 |
kocham wycieczki z moją klasą ♥ | szyszuniaa
|
|
 |
|
serce : kochasz go , rozum : serce weź się ogarnij , ona nikogo nie kocha . i kogo tu słuchać ?!
|
|
 |
|
masz cycki - to zawsze masz rację. / wuwunio :D
|
|
 |
jedno mało znaczące imię. jeden chłopak, którego znam od około 2-3 tygodni. to imię i ten chłopak w ciągu tych tygodni potrafił tak zakręcić mój świat, obrócić go o 180 stopni, potem o następne 360. to przez niego na mordce jest ten uśmiech, każda wiadomość przyprawia mnie o dreszcze i to uczucie w brzuchu, którego nie potrafię określić. każda rozmowa, nawet najkrótsza znaczy dla mnie bardzo wiele. słysząc jego imię, tylko jego mam na myśli. naprawdę jest cudowny i tak dużo zmienił w moim życiu! | szyszuniaa
|
|
 |
|
- mamo wychodzę ! - z kim ? - no z koleżankami. - ze szkoły ? - nie z więzienia ,razem jarałyśmy zioło .
|
|
 |
|
mimo tego , że już Cię nie kocham , nadal czuję to że Cię potrzebuję . czuję coś takiego , co rozpierdala mnie od środka i krzyczy Twoje imię . uczucie , które boli ale pragnie potrzeby bycia z Tobą .
|
|
 |
wracałam wieczorem do domu od koleżanki. było już ciemno. wiadomo rurki, za duża bluza, bandamka i słuchawki w uszach. przemierzałam spokojnie aleję. poczułam dziwne uczucie, że ktoś idzie za mną, ale nie odwróciłam się. nagle ktoś szturchnął mnie w ramię. zaczęłam krzyczeć, ale ktoś zasłonił mi usta. 'ciszej, bo ludzie pomyślą, że ja jakiś gwałciciel jestem' - zaśmiał się. 'ale Ty jesteś debil! kurwa straszysz mnie jak nie wiem' - zaczęłam się drzeć. 'oj tam no' - wyszeptał, wziął moją rękę i wsadził do swojej kieszeni, po czym odprowadził pod dom, czule się żegnając. | szyszuniaa
|
|
 |
i dzisiaj znowu odpłyniemy! yeah w chuj mać! ♥ | szyszuniaa
|
|
 |
"jesteś silna, dasz sobie radę" - oczywiście, że tak, jestem chodzącym posagiem, a wszystko odbija się ode mnie ,wcale nie cierpię, i to nie prawda, że co noc wylewam łzy, a poduszka jest mokra i brudna od łez zmieszanych z tuszem do rzęs.
|
|
 |
cudownie ! ♥ uwielbiam go ! x3 | szyszuniaa
|
|
|
|