 |
tylko nie mów mi, że dało się inaczej, jak inaczej, skoro do Ciebie wciąż tracę zasięg?
|
|
 |
Może to czas najwyższy, by pogadać?
Jak długo? 3 lata nie potrzebowałem Cię,
milczałem, nie chcąc wracać,
bo takim jak ja się nie wybacza.
|
|
 |
nie wiem co mnie przeraża bardziej - Twoja łatwowierność czy moje kłamstwa?
|
|
 |
nie mógłbym żyć sam, z Tobą? też nie.. bo jak kochać kogoś jeśli nienawidzisz siebie
|
|
 |
odwróciłem się i chciałem wrócić, ale życzeń nie spełnisz jak ich nie masz za co kupić.
|
|
 |
jesteś sam, i choć czujesz jej dotyk, to wiesz, że dotyk można kupić za 100 złotych
|
|
 |
znów nie usnę przez to dziś, bo nie dałeś mi pewności czy chcesz ze mną iść
|
|
 |
Narzuciłam maksymalne tempo jakie się tylko dało. Chciałam się pozbyć dawnego życia, pragnęłam się uwolnić od ciszy, samotności, od ciągłego smutku. Czułam, że powinnam coś w sobie zmienić, postawić na ryzyko i zrobiłam to. Rzuciłam jedno życie, aby przejść na kolejny etap. Sądziłam, że to będzie bezpieczne, dobre, ale nie do końca tak było. Ludzie powtarzali mi, że się wykończę, że długo tak nie pociągnę i czy mieli rację? Zapewne tak, bo zdążyłam w ostatniej chwili zrezygnować z tego co powoli zaczęło mnie przerastać. Wyhamowałam przed ostrym zakrętem, zdążyłam uniknąć niebezpiecznego zderzenia z rzeczywistością i ciężkim wyborem. Nie zniszczyłam siebie, nie zniszczyłam sobie życia.. Może właśnie po raz pierwszy uratowałam je przed złem?
|
|
 |
wszystko się zmienia i zabiera nam nadzieję -mi nie zabierze czegoś, co już dawno nie istnieje
|
|
 |
ja widzę nieraz jak to wszystko się rozmywa, wczoraj było, dzisiaj nie ma, mówią - bywa
|
|
|
|