 |
próbuję nie myśleć o tym, co teraz zostawiam
|
|
 |
TO TWOJEJ DŁONI PRZECIEŻ DŁOŃ MOJA OD ZAWSZE SZUKA
|
|
 |
Nienawidzę żyć w niewiedzy. Nienawidzę tego czasu, kiedy wszystko wokół staje się zagadką, na którą nie potrafię odnaleźć odpowiedzi. Bo im dłużej w tym trwam, to coraz bardziej się wycofuję ze wszystkiego. Coraz częściej zastanawiam się, ile to ma wszystko trwać. Czy czekanie ma w takim razie jeszcze sens? A może to było znów coś chwilowego, może sama za bardzo się zaangażowałam i straciłam poczucie czasu i wartości, którą jeszcze do niedawna miałam? Momentami wydaje mi się, jakby coś umykało przede mną. Jakbym traciła wewnętrzną część samej siebie. Jednak boję się do tego przyznać. Boję się przyznać do czegokolwiek, bo przecież ból zawsze był moim nieustannym przyjacielem, więc czemu nagle miałby odejść?
|
|
 |
po co dzwonisz, skoro nie chcesz ze mna gadac? dobrze wiemy, że sie nam nie poukłada
|
|
 |
ciągle wiatr wieje w twarz, nigdy w plecy, ciągle grasz, trwasz, ale nic już cię nie cieszy..
|
|
 |
czy kochałeś kiedyś kogoś tak bardzo, że ledwo mogłeś oddychać? kiedy jesteś z tą osobą..spotykacie się i żadne z was nie wie, co was do siebie ciągnie. czujesz to ciepło, tak, dreszcze - kiedyś je dostawałaś, teraz chce ci się rzygać jak na niego patrzysz.
|
|
 |
masz tylko wybrać - być sam czy być singlem
|
|
 |
póki patrzymy sobie w oczy nie ma sensu przestawać
|
|
 |
co będzie z nami? -nie wiem, lecz mam nadzieję, że kiedyś jakoś dotrzemy do siebie.
|
|
|
|