 |
To wszystko jest cholernie nie tak. Nie jego ton głosu, inne akcentowanie 'r' w słowie kurwa, inny zapach, inny wzrost, inne usta, inne dłonie, inne zmienianie się źrenic po trawie, inne emotikony w smsach, inne pory dzwonienia, inny facet... / Stostostopro .
|
|
 |
|
To było miłe, ale nie poskładało mojego serca./esperer
|
|
 |
Nie chcę za nim tęsknić.. Chociaż wiem, że to niemożliwe. Część mnie zawsze będzie należeć do niego. Oddałam mu swoje serce na bardzo długi czas. Poważne deklaracje, rozmyślania.. To wiele znaczyło. Przynajmniej nie oszukiwałam siebie mówiąc, że go kocham. Los chciał jednak inaczej, postanowił mi go odebrać. Jednak to nie sprawiło, że się załamałam.. Ja zaczęłam od nowa życie, które będzie całkiem inne od poprzedniego. Nie wiem, jak przyszłość będzie wyglądać, ale postaram się, aby nie było już więcej tych chwil, gdzie łzy spływały zbyt często po moich bladych policzkach.
|
|
 |
czas na przemyślenia. pora wyciągnąć wnioski z poprzednich lat życia. nie widzisz, jak wiele się między nami zmieniło? była przyjaźń, miłość, następnie rozstania.. powrót do przyjaźni, krótkotrwałe romanse.. a na końcu wyszło, że kochamy się, jak rodzeństwo. lecz na jak długo nam to wszystko wystarczyło? dlaczego tak długo ciągnęliśmy coś, co rozpadło się przy pierwszym zakręcie? nie lepiej było od razu zaprzestać walce, odpuścić i o sobie zapomnieć? tak naprawdę nas wiele łączyło w tamtym czasie. oboje byliśmy zagubieni, gdzieś pomiędzy jedną stroną życia, a drugą. szukaliśmy pewnego sensu, który był ukryty. daliśmy sobie wiele wsparcia, opiekowaliśmy się sobą wzajemnie. przez te kilka lat wiele się nauczyliśmy od siebie wzajemnie.. ale nie udało nam się wytrwać do dziś w zgodzie i przyjaźni. zwyczajnie coś nie wypaliło między nami. to musiał być prawdziwy koniec, a zarazem początek czegoś nowego. odrywanie świeżych granic, które będziemy starać się przekraczać .
|
|
 |
i myślę, że powiem jej prawdę, gdy ją ujrzę, że siedzi w mojej głowie i mam plan na dwójkę...naszą, twarzą w twarz, aż po grób i po to ludzie marzą, aby nadal móc czuć i jak opuści ból mego tatę, to też przestanę czuć tu pierdolone zło i może to rzeczywiście możliwe, że mogę być szczęśliwy nie tylko tam, gdzie picie, bo byłem gdzieś, lecz nie pamiętam gdzie, bo piłem, wiesz, to tak zapętla się, opuchnięte powieki, a znów miałem już nie pić, tak już to chyba leci, że wódka się mnie lepi
|
|
 |
palę za sobą mosty, znajomym ciężko pojąć, że palę je nawet wtedy, kiedy oni na nich stoją
|
|
 |
nie mam serca, wiesz, chyba mi gdzieś wypadło kiedy schylałem się, żeby sobie zapierdolić wiadro i warto było, teraz żyję sobie tak jakbym wsadził chuja w globus i mówił, że jebię świat.
|
|
 |
przestałem radzić sobie z życiem i zacząłem chlać co weekend............
|
|
 |
lepiej dziś nie podchodź do mnie, nie jestem w nastroju, wykrzyczę ci prosto w mordę „zostaw mnie w spokoju”
|
|
 |
Potrzebuję odpocząć od wszystkiego. Świat, w którym żyje coraz częściej mnie męczy. Wręcz duszę się tym wszystkim. Nie mówię, że w nim umieram, aczkolwiek czuję się tak, jakby ktoś odebrał mi całą energie, jaką miałam spożytkować przez najbliższe miesiące. Zabrakło, gdzieś uśmiechu na mojej twarzy. Od paru dni nie potrafię racjonalnie myśleć. Tak, dopadła mnie ta cholerna tęsknota, z którą nie jestem w stanie wygrać. Mam słabszy dzień, tydzień, a może miesiąc. Po prostu ostatnie wydarzenia stanowczo mnie przerosły. Zostałam z tym wszystkim sama. Zagubiona, zakręcona we własnym życiu nastolatka, która nie wie, jak wyjść na prostą, aby nie popełnić kolejnego błędu. Nie chcę już tego ciężaru zła czuć na duszy. Zwyczajnie proszę o zaczęcie nowego życia, gdzie przeszłość mnie nie dopadnie. Czy to tak wiele ?
|
|
 |
Ludzie się zmieniają i zapominają powiedzieć sobie o tym.
|
|
 |
a co tam, jest tak i to se wbij do bani:
JEŚLI NIE CHCESZ CIERPIEĆ TO TEŻ PRZESTAŃ RANIĆ
|
|
|
|