 |
to pewne, że mnie nie zrozumiesz. czasem uwielbiam usiąść w kącie pokoju opatulając się kocem i pijąc gorącą herbatę z cytryną. puścić Beethovena. na moment, zapatrując się gdzieś w róg łączący ścianę z sufitem, przestać istnieć. szeptać coś, cokolwiek. z nadzieją, że nikt nie słyszy, ale jednak ktoś zrozumie. utknąć we własnej, zamkniętej dla innych, abstrakcji. wypowiadać marzenia, choć przecież - nie przechodzą przez gardło. na moment znów pamiętać. szlochać w pustkę. płakać, a może udawać i kłamać przed samą sobą, bo faktycznie nie potrafię tego robić? ocierać niewidoczne łzy. to pewne, że mnie nie zrozumiesz i nie raz znienawidzisz. lecz spróbuj pokochać. niezdarnie zwariuj.
|
|
 |
nie ma niczego bardziej seksownego od palenia: płomyk, gdy pocierasz zapałkę, leniwe wydmuchnięcie dymu
|
|
 |
Dopiero się poznaliśmy, ale... Ukąś mnie...
|
|
 |
Nie miała pojęcia, za co wznosi toast, ale zawsze była otwarta na wszystko
|
|
 |
Miała uśmiech, który można próbować naśladować, stojąc przed lustrem w łazience. Magnetyczny, rozkoszny, zdający się mówić: „Nie możecie oderwać ode mnie oczu, co?
|
|
 |
Chciała, żeby zostali w ręcznikach i po prostu się całowali, co sprawiało, że czul się dojrzale, czuł się jak facet.
|
|
 |
Jej usta smakowały krakersami i wódką. Podoba mu się ten smak
|
|
 |
Chcesz się dostać do serca dziewczyny, powiedz jej, że wygląda na kruchą i delikatną.
|
|
 |
i nagle stawała się tragiczną postacią, która rozpaczliwie potrzebowała odrobiny czułości, albo przynajmniej mocnego drinka.
|
|
 |
Dajcie jej drinka i papierosa a będzie szczęśliwa w każdym towarzystwie...
|
|
 |
Uśmiechnij się! Może być juz tylko gorzej
|
|
 |
Komu potrzebny błyszczyk, jeśli pocałunkom nie ma końca?
|
|
|
|