 |
Może szczęście mnie omija, może...
|
|
 |
nie umiem o nim zapomnieć
|
|
 |
Zapomnij o mnie tak jak ja staram się zapomnieć o Tobie.
|
|
 |
najgorsze jest to, że życie toczy się dalej jak gdyby nigdy nic
|
|
 |
chciałabym, żeby każdy człowiek na świecie dowiedział się jaką wspaniałą osobą byłaś
|
|
 |
już nigdy nie przestanę płakać
|
|
 |
tak bardzo nie chcę życia bez niej, tak bardzo nie umiem sobie z tym poradzić
|
|
 |
ból, który czułam kiedyś, okazał się być niczym przy tym, który czuję po Jej odejściu
|
|
 |
nie ma dnia, żebym o Niej nie myślała
|
|
 |
Kiedyś przyjdzie taki czas, że zatęsknimy za sobą oboje, ale nie będziemy mieli odwagi nawet ze sobą porozmawiać.
|
|
 |
Przychodzi tu. I pisze. Zbłąkana dusza. Pragnąca, by ktoś ją wysłuchał. Zbyt nieśmiała, by poprosić o to głośno. Przepełniona obawami, że w bezpośredniej konfrontacji spotka się z odrzutem. Szyderczym śmiechem, który wykpi jej nadzieje na zrozumienie.
|
|
|
|