głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika cmyyk

czasami warto przecierpieć. popłakać  zedrzeć świeżo malowany tynk  zniszczyć do nicości swoje płuca od nikotynowego dymu. czas to nauczyciel. ból to korepetytor. a wynagrodzenie tej  czasem długotrwałej nauki  udowadnia  że warto. warto nawet tynku w najbardziej ulubionym kolorze.

abstracion dodano: 8 sierpnia 2012

czasami warto przecierpieć. popłakać, zedrzeć świeżo malowany tynk, zniszczyć do nicości swoje płuca od nikotynowego dymu. czas to nauczyciel. ból to korepetytor. a wynagrodzenie tej, czasem długotrwałej nauki, udowadnia, że warto. warto nawet tynku w najbardziej ulubionym kolorze.

nie ważne  że upadniesz. czasami sam fakt  że próbujesz sprawia Cię zwycięzcą.

abstracion dodano: 8 sierpnia 2012

nie ważne, że upadniesz. czasami sam fakt, że próbujesz sprawia Cię zwycięzcą.

nie licz na to  że będę siedzieć w poczekalni na jednym z plastikowych krzeseł i czekać  aż uchybienie otworzysz drzwi wołając mnie do środka  mówiąc że przyszła kolej na mnie i na moją dawkę szczęścia przez chwilę  aż czekająca za mną za bardzo zacznie się niecierpliwić i drapać po drzwiach jak to ja miałam jeszcze niedawno w swoim zwyczaju.

abstracion dodano: 8 sierpnia 2012

nie licz na to, że będę siedzieć w poczekalni na jednym z plastikowych krzeseł i czekać, aż uchybienie otworzysz drzwi wołając mnie do środka, mówiąc że przyszła kolej na mnie i na moją dawkę szczęścia przez chwilę, aż czekająca za mną za bardzo zacznie się niecierpliwić i drapać po drzwiach jak to ja miałam jeszcze niedawno w swoim zwyczaju.

nie wiem z jakimi domieszkami Pan jest  ale wiem  że są one silnie uzależniające.

abstracion dodano: 7 sierpnia 2012

nie wiem z jakimi domieszkami Pan jest, ale wiem, że są one silnie uzależniające.

kiedy leżę w wannie i spowiadam się pralce z mojej miłości względem Ciebie to mam wrażenie  że nawet ona się ze mnie śmieje.

abstracion dodano: 6 sierpnia 2012

kiedy leżę w wannie i spowiadam się pralce z mojej miłości względem Ciebie to mam wrażenie, że nawet ona się ze mnie śmieje.

będę na diecie  a Ty będziesz kawałkiem pizzy. ja będę narkomanką na odwyku  a Ty skrupulatnie zamkniętym woreczkiem z białym proszkiem. piszesz się?

abstracion dodano: 4 sierpnia 2012

będę na diecie, a Ty będziesz kawałkiem pizzy. ja będę narkomanką na odwyku, a Ty skrupulatnie zamkniętym woreczkiem z białym proszkiem. piszesz się?

a jeżeli zawartość wody w Twoim ciele jest porównywalna do zawartości miłości względem Ciebie w moim  to znaczy że mamy problem?

abstracion dodano: 4 sierpnia 2012

a jeżeli zawartość wody w Twoim ciele jest porównywalna do zawartości miłości względem Ciebie w moim, to znaczy że mamy problem?

zastanawia mnie czy miałeś kiedyś do czynienia z posadą alfonsa  bo ilekroć wyślesz mi krótkie spojrzenie w mojej głowie natychmiastowo pojawia się burdel.

abstracion dodano: 4 sierpnia 2012

zastanawia mnie czy miałeś kiedyś do czynienia z posadą alfonsa, bo ilekroć wyślesz mi krótkie spojrzenie w mojej głowie natychmiastowo pojawia się burdel.

kocham Cię  ale gdyby skurwysyństwo dodawało skrzydeł to nie wiedziałbyś co to znaczy stąpać po ziemi.

abstracion dodano: 4 sierpnia 2012

kocham Cię, ale gdyby skurwysyństwo dodawało skrzydeł to nie wiedziałbyś co to znaczy stąpać po ziemi.

szybkim uderzeniem prawej ręki uderzył ją wprost w prawy policzek. przewróciła się na podłogę lekko oszołomiona  nie zdążyła się odwrócić gdy on pojawił się nad nią za ramiona podciągnął ją do góry i odepchnął. targał nią jak starą  bezużyteczną zabawką. jednak gdy przymierzał do kolejnego ciosu ona szepnęła   nie wygrasz z miłością  nawet jeśli ją znokautujesz. łzy napłynęły jej do oczu  z głupią nadzieją wierzyła  że to kiedyś się skończy i miłość znów zapłonie w jego sercu.  rap jest jeden

rap_jest_jeden dodano: 3 sierpnia 2012

szybkim uderzeniem prawej ręki uderzył ją wprost w prawy policzek. przewróciła się na podłogę lekko oszołomiona, nie zdążyła się odwrócić gdy on pojawił się nad nią za ramiona podciągnął ją do góry i odepchnął. targał nią jak starą, bezużyteczną zabawką. jednak gdy przymierzał do kolejnego ciosu ona szepnęła - nie wygrasz z miłością, nawet jeśli ją znokautujesz. łzy napłynęły jej do oczu, z głupią nadzieją wierzyła, że to kiedyś się skończy i miłość znów zapłonie w jego sercu. /rap_jest_jeden

można się kochać i pieprzyć. można też pieprzyć że się kocha.

rap_jest_jeden dodano: 1 sierpnia 2012

można się kochać i pieprzyć. można też pieprzyć że się kocha.

ze łzami w oczach wybiegłam z mieszkania  próbowałam zahamować potok łez  który napływał do moich oczu. jednak nie udało się  strumień kropli wspomnień spływał po policzkach. z zamkniętymi oczami biegłam środkiem ulicy  w ciągu kilku sekund rozpadała się ogromna ulewa. stanęłam na środku drogi patrząc w niebo. zasłoniłam twarz dłońmi  próbując wyrzucić z głowy wszystkie wspomnienia. głośno krzycząc marzyłam by pojawił się obok mnie. gdy nagle moje myśli rozwiał dotyk czyjejś dłoni na lewym biodrze  nie zdążyłam odwrócić głowy  gdy usłyszałam szept   będziesz stać w deszczu i rozpamiętywać przeszłość?  zdjął kaptur z głowy  i spojrzał mi w oczy   nie możesz się tak poddać  uczymy się na błędach   powiedział z uśmiechem obejmując dłońmi moje policzki  chociaż zdjął dłonie z mojej twarzy  ja nadal z zamkniętymi oczami trwałam w milczeniu. gdy otworzyłam oczy  jego nie było obok. widziałam tylko rozmazane rysy postaci znikające w głębi bloków.  rap jest jeden

rap_jest_jeden dodano: 30 lipca 2012

ze łzami w oczach wybiegłam z mieszkania, próbowałam zahamować potok łez, który napływał do moich oczu. jednak nie udało się, strumień kropli wspomnień spływał po policzkach. z zamkniętymi oczami biegłam środkiem ulicy, w ciągu kilku sekund rozpadała się ogromna ulewa. stanęłam na środku drogi patrząc w niebo. zasłoniłam twarz dłońmi, próbując wyrzucić z głowy wszystkie wspomnienia. głośno krzycząc marzyłam by pojawił się obok mnie. gdy nagle moje myśli rozwiał dotyk czyjejś dłoni na lewym biodrze, nie zdążyłam odwrócić głowy, gdy usłyszałam szept - będziesz stać w deszczu i rozpamiętywać przeszłość?, zdjął kaptur z głowy, i spojrzał mi w oczy - nie możesz się tak poddać, uczymy się na błędach - powiedział z uśmiechem obejmując dłońmi moje policzki, chociaż zdjął dłonie z mojej twarzy, ja nadal z zamkniętymi oczami trwałam w milczeniu. gdy otworzyłam oczy, jego nie było obok. widziałam tylko rozmazane rysy postaci znikające w głębi bloków. /rap_jest_jeden

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć