głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika cmokwkrok

taaaaak ! wezmę ślub z Biberem . pójde do ołtarza na czworaka żebym pasowała do jego wzrostu i zamiast marszu mendelsona organista będzie grał : bejbe bejbe bejbe uuu ! ... tak o tym marze .

tymbarkoalkoholiczka dodano: 11 listopada 2010

taaaaak ! wezmę ślub z Biberem . pójde do ołtarza na czworaka żebym pasowała do jego wzrostu i zamiast marszu mendelsona organista będzie grał : bejbe bejbe bejbe uuu ! ... tak o tym marze .

Kiedyś  nigdy nie oddałabym  lizaka za spędzenie z tobą czasu  teraz  za 5 minut przy tobie  oddałabym cały świat. :

tymbarkoalkoholiczka dodano: 11 listopada 2010

Kiedyś, nigdy nie oddałabym lizaka za spędzenie z tobą czasu teraz, za 5 minut przy tobie oddałabym cały świat. :*

zaczęło lać. niebo zaczęło niesamowicie zanosić się deszczem. właśnie  wtedy ściągnął swoją bluzę. niezdarnie ją  jej założył  nie słuchając sprzeciwów z jej strony. wziął ją na ręce  tak jak przenosi się pannę młodą przez próg. zaniósł ją pod zadaszenie  jednego z budynków.   Ty  tylko sobie mała nie schlebiaj. po prostu Twoich trampek  było mi szkoda.   powiedział  udając powagę. oboje wybuchli śmiechem. on delikatnie się nachylił. ona cała podekscytowana zamknęła oczy i zaczęła się przygotowywać do pocałunku.   to należy do mnie.   powiedział z uśmiechem  ściągając z niej bluzę.   a to do mnie.   powiedziała  całując go namiętnie

tymbarkoalkoholiczka dodano: 11 listopada 2010

zaczęło lać. niebo zaczęło niesamowicie zanosić się deszczem. właśnie, wtedy ściągnął swoją bluzę. niezdarnie ją, jej założył, nie słuchając sprzeciwów z jej strony. wziął ją na ręce, tak jak przenosi się pannę młodą przez próg. zaniósł ją pod zadaszenie, jednego z budynków. - Ty, tylko sobie mała nie schlebiaj. po prostu Twoich trampek, było mi szkoda. - powiedział, udając powagę. oboje wybuchli śmiechem. on delikatnie się nachylił. ona cała podekscytowana zamknęła oczy i zaczęła się przygotowywać do pocałunku. - to należy do mnie. - powiedział z uśmiechem, ściągając z niej bluzę. - a to do mnie. - powiedziała, całując go namiętnie

siedziałam na kolejnej nudnej lekcji biologii. patrzyłam w okno  malowałam  pisałam tekst   jak zawsze  gdy mi się nudzi. nalge ktoś zapukał do drzwi  nauczycielka podeszła do nich a ja zobaczyłam tam Ciebie pytającego  czy możesz mnie na chwilkę prosić. zdziwiona wyszłam. dałeś mi buzi mówiąć : ' bo rano zapomniałem  a nie umiem tak bez buzi no'. zaśmiałam się mówiąc : ' Ty głuptasie  szedłeś przez pół miasta tylko po to ? '. zawstydziłeś się i potwierdzająco kiwnąłeś głową  a ja z usmiechem wróciłam do klasy.

tymbarkoalkoholiczka dodano: 11 listopada 2010

siedziałam na kolejnej nudnej lekcji biologii. patrzyłam w okno, malowałam, pisałam tekst - jak zawsze, gdy mi się nudzi. nalge ktoś zapukał do drzwi, nauczycielka podeszła do nich a ja zobaczyłam tam Ciebie pytającego, czy możesz mnie na chwilkę prosić. zdziwiona wyszłam. dałeś mi buzi mówiąć : ' bo rano zapomniałem, a nie umiem tak bez buzi no'. zaśmiałam się mówiąc : ' Ty głuptasie, szedłeś przez pół miasta tylko po to ? '. zawstydziłeś się i potwierdzająco kiwnąłeś głową, a ja z usmiechem wróciłam do klasy.

mjała kolejna nudna lekcja geografii. siedziałam   wpatrzona w okno i zamyślona. dostałam smsa : ' wyjdź  z lekcji . kibel czy co innego. wymyśl coś. potrzebuję Cię. czekam na ławce przed szkołą'. bez namyślenia schowałam podręcznik i długopis do torby  wstałam mówiąc ' no bo ja .. ee   nie ważne. wpisze Pani nieobecność'. zdziwiona nauczycielka nie zdąrzyła nic powiedzieć  a ja byłam już na korytarzu. wyszłam przed szkołę  siedziałeś smutny. usiadłam obok Ciebie   przytuliłam mocno mówiąc : ' zawsze mam przez Ciebie w budzie przejebane'. uśmiechnąłeś się lekko mówiąc : ' ale chyba warto  co ?' . dałam Ci buzi w policzek mówiąc ' warto  warto   dla Ciebie tak' .

tymbarkoalkoholiczka dodano: 11 listopada 2010

mjała kolejna nudna lekcja geografii. siedziałam , wpatrzona w okno i zamyślona. dostałam smsa : ' wyjdź, z lekcji . kibel czy co innego. wymyśl coś. potrzebuję Cię. czekam na ławce przed szkołą'. bez namyślenia schowałam podręcznik i długopis do torby, wstałam mówiąc ' no bo ja .. ee - nie ważne. wpisze Pani nieobecność'. zdziwiona nauczycielka nie zdąrzyła nic powiedzieć, a ja byłam już na korytarzu. wyszłam przed szkołę, siedziałeś smutny. usiadłam obok Ciebie , przytuliłam mocno mówiąc : ' zawsze mam przez Ciebie w budzie przejebane'. uśmiechnąłeś się lekko mówiąc : ' ale chyba warto, co ?' . dałam Ci buzi w policzek mówiąc ' warto, warto - dla Ciebie tak' .

wracałam z treningu robiło się już ciemnawo   zaczynało padać.zmęczona pędziłam ile sił w nogach żeby tylko nie złapała mnie ulewa.jak zwykle miałam do przebycia ten dziwny park  który nigdy nie był oświetlony. szłam coraz szybciej   zawsze bałam się tego miejsca. nagle na mojej drodze stanęło trzech dobrze już porobionych osiedlowych frajerów. mieli jakoś po dwadzieścia pare lat. grzecznie przeprosiłam  mówiąc   że się śpiesze. w tym samym momencie się rozpadało  więc powtórzyłam to już nieco mniej grzecznie. zdołałam tylko usłyszeć: 'nie pyskuj'  gdy nagle jeden z nich zaczął mnie szarpać. zaczęłam krzyczeć  i bronić się. jednak Oni trzej byli silniejsi. uderzyłam jednego w twarz   nie spodobało mu sie to  oddał. nagle na dróżce ukazał się cień dwóch chłopaków.' pięknie  teraz to już koniec.' pomyślałam  przestraszona. podbiegli do Nas  ale o dziwo   zaczęli mnie bronić. tamci dostali porządny wpierdol  a tych dwóch do dziś ma obok siebie i wiem   że pójda za mną wszędzie.

tymbarkoalkoholiczka dodano: 11 listopada 2010

wracałam z treningu,robiło się już ciemnawo - zaczynało padać.zmęczona,pędziłam ile sił w nogach,żeby tylko nie złapała mnie ulewa.jak zwykle miałam do przebycia ten dziwny park ,który nigdy nie był oświetlony. szłam coraz szybciej - zawsze bałam się tego miejsca. nagle na mojej drodze stanęło trzech dobrze już porobionych osiedlowych frajerów. mieli jakoś po dwadzieścia pare lat. grzecznie przeprosiłam, mówiąc , że się śpiesze. w tym samym momencie się rozpadało, więc powtórzyłam to już nieco mniej grzecznie. zdołałam tylko usłyszeć: 'nie pyskuj', gdy nagle jeden z nich zaczął mnie szarpać. zaczęłam krzyczeć, i bronić się. jednak Oni trzej byli silniejsi. uderzyłam jednego w twarz - nie spodobało mu sie to, oddał. nagle na dróżce ukazał się cień dwóch chłopaków.' pięknie, teraz to już koniec.'-pomyślałam, przestraszona. podbiegli do Nas, ale o dziwo - zaczęli mnie bronić. tamci dostali porządny wpierdol, a tych dwóch do dziś ma obok siebie i wiem , że pójda za mną wszędzie.

usiadłam na przystanku  wkładajac do uszu słuchawki. moje długie   pofalowane od deszczu włosy rozwiewał wiatr. było ciemno   a blask świecącej obok latarni  padał wprost na moją twarz. patrzyłam przed siebie  na przejeżdzające samochody. spokojnie oddychałam  miałam w dupie wszystko   liczył się tylko bit lecący w słuchawkach i dziwny stan serca  które czuło wolność a zarazem cierpienie.

tymbarkoalkoholiczka dodano: 11 listopada 2010

usiadłam na przystanku, wkładajac do uszu słuchawki. moje długie , pofalowane od deszczu włosy rozwiewał wiatr. było ciemno , a blask świecącej obok latarni, padał wprost na moją twarz. patrzyłam przed siebie, na przejeżdzające samochody. spokojnie oddychałam, miałam w dupie wszystko - liczył się tylko bit lecący w słuchawkach i dziwny stan serca, które czuło wolność a zarazem cierpienie.

...bo wszystko zaczyna się od marzeń... :D

tymbarkoalkoholiczka dodano: 11 listopada 2010

...bo wszystko zaczyna się od marzeń... :D

 .. wykrzyczeć całemu światu  jak bardzo Cię kocham..    3

tymbarkoalkoholiczka dodano: 11 listopada 2010

`.. wykrzyczeć całemu światu, jak bardzo Cię kocham..` < 3

  taa  my nie wyrastamy z marzeń. jak upadamy  to tylko razem.

tymbarkoalkoholiczka dodano: 11 listopada 2010

` taa, my nie wyrastamy z marzeń. jak upadamy, to tylko razem.

  A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść?   spytał Krzyś ściskając Misiową łapkę.  Co wtedy? Nic wielkieg  o   zapewnił go Puchatek.   Posiedzę tu sobie i na ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha  to ten drugi ktoś nigdy nie znika  tylko siedzi gdzieś i czeka na Ciebie.

tymbarkoalkoholiczka dodano: 11 listopada 2010

"-A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś,ściskając Misiową łapkę. -Co wtedy?-Nic wielkieg o - zapewnił go Puchatek. - Posiedzę tu sobie i na ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika, tylko siedzi gdzieś i czeka na Ciebie."

' Dla innych możesz być nikim  a dla kogoś możesz być całym światem '   3 :

tymbarkoalkoholiczka dodano: 11 listopada 2010

' Dla innych możesz być nikim, a dla kogoś możesz być całym światem ' < 3 :)

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć