 |
sam już nie wiem jak to było, czemu ode mnie odeszła, ciężko się pogodzić jak ktoś Cię po prostu skreśla, nie mam wcale za złe, teraz jak na to patrzę, życiowe doświadczenia, dały dużo do myślenia
|
|
 |
nie kupie przyjaźni, miłości, znam te wartości,
bo kiedy nic nie miałem, wtedy właśnie je poznałem
|
|
 |
Oddaliliśmy się od siebie. Jednak dlaczego? Wytłumacz mi. Kiedyś, każdego dnia czekaliśmy na tą rozmowę wieczorem, rano, a może czasem w południe gdy złapiemy się na GaduGadu. Dziś? Twoje wiadomości nie są już przepełnione smutkiem, a szczęściem, bo w końcu odnalazłaś swoją miłość - kogoś kto powoduje, że każdego dnia się uśmiechasz. Chcesz naprawić nasz kontakt, próbujesz - piszesz, a czasem dobijasz się kilkoma wiadomościami do mnie. Jednak to nie to samo - nie to co kiedyś. Kocham Cie, Siostrzyczko... / niefartowny
|
|
 |
Cześć Braciszku. Dawno mnie u Ciebie nie było już pięć dni - przepraszam. Nie mogłem pozbierać swoich myśli i się ogarnąć. Nie będę Ci znów opowiadał jak jest chujowo, niemiło i mi źle gdy nie możesz mi powiedzieć nawet - spierdalaj - gdy zacznę przynudzać. Długo mam jeszcze czekać stary aż się obudzisz? Rusz ręką, otwórz jedno oko, rusz nogą, palcem - zrób cokolwiek bym wiedział, że mnie słyszysz, kurwa. że nie mówię jak idiota do siebie. / niefartowny
|
|
 |
'teraz wiem, że nasze złączone dłonie na pewno w przyszłości się rozłączą i mimo to, że tak wiele straciłem chcę biec ku przyszłości'/NARUTO
|
|
 |
przeglądam stare zdjęcia, oglądam stare filmy, ja wiem że świat się zmienia, Ty ziomuś NIE CZUJ SIĘ WINNY
|
|
 |
'miłość i głupota idą razem w parze..'/ NARUTOO
|
|
 |
dzisiaj wiem, że już nie mogę tu wrócić i nie zobaczę już nigdy tych miejsc ani tych ludzi
|
|
 |
byłem sam i piłem jakby kończył się wszechświat,
delektowałem smakiem upośledzonego szczęścia,
szedłem przed siebie w kuloodpornej skórze,
nie brałem pod uwagę zatrzymania się na dłużej
|
|
 |
razem łagodzimy stresy, zdróóówko przy kolejnym litrze
|
|
 |
dupy odchodzą, a ziomki dalej przy mnie,
wiem że nie zawiodą, z grupą związany silnie
|
|
 |
nie dałbym rady zliczyć wszystkich wrogów,
jak i tych wszystkich za których dziękuje Bogu,
mam wiele zalet, jak i wad wiele,
przyszedłem na świat by jak snajper dosięgać cele
|
|
|
|