 |
Nie mogą zabrać mi Ciebie już nigdy.
Nie mogą kazać zawrócić mi stąd,
Zabrałem ze sobą coś więcej niż blizny,
A zostawiłem coś więcej niż dom.
|
|
 |
Chciałbym na moment stracić zasięg, zgubić trasę,
I zwyczajnie stanąć poza całym tym hałasem.
|
|
 |
Bo czasem już nie wiemy co mamy robić,
Gdy każą nam latać znów a już nie mamy siły żeby chodzić
|
|
 |
Niech spłonie wszystko obok, świat poza mną i Tobą.
Tylko Ty możesz mówić "stop", inni nie mogą.
|
|
 |
Ideały się stały jakieś niewyraźne, wiem.
To straszne, bo kiedyś były moje, własne
I tracę je, tak samo jak tracę Ciebie i sens.
|
|
 |
Ty przed Tobą świat,
za Tobą ja,
a za mną już nikt
|
|
 |
Ze swojej drogi zejdę,
będę z Tobą.
Dokądkolwiek pójdziesz, cokolwiek zrobisz,
będę z Tobą
Gdziekolwiek się zwrócisz, cokolwiek powiesz,
będę z Tobą.
|
|
 |
Za każdym razem rozchodzimy się, by do siebie wracać,
Jeszcze zanim się skończy kłótnia ja już chcę Cie przepraszać.
|
|
 |
pare kresek to za mało, by naprawić twoje serce / mistrzhehe
|
|
 |
Mogliśmy zrobić wszystko, nie wyszło, przepraszam,
mieliśmy tworzyć przyszłość, nie wyszło, przepraszam.
|
|
 |
Kurwa mac, ona nie chce mnie znać. Wcale się nie dziwie lecz nie mogę przez to spać.
|
|
 |
Mam co wspominać, te przepiękne momenty
i proszę nie mów mi już, że droga nie idzie tędy,
kurwa którędy? Bo nie wiem gdzie mam iść,
może kiedyś to zrozumiem, ale na pewno nie dziś.
|
|
|
|