 |
Wokół pyski obłudne-remedium dla wszystkich. Wrogów trzymaj blisko, jeszcze bliżej najbliższych.
|
|
 |
Nie wezmę więcej, niż mi dasz. W moich oczach ogień płonie, chcę go Tobie dać.
|
|
 |
Klnąć jeszcze głośniej i jeszcze częściej. Albo odejść, nie mówiąc nic więcej.
|
|
 |
Problem w tym, że nie mam Ciebie, ale kto by tam się przejął.
|
|
 |
Gdyby nie to, nie byłoby tu nas... Gdyby nie Ty i poświęcony na szukanie szczęścia czas...
|
|
 |
Mówię to, co myślę. Milczę jeśli czegoś nie wiem. To mój osobisty sukces i owoc wiary w siebie.
|
|
 |
Myślę, co moglibyśmy przez ten czas zrobić. Jest tyle kin, tyle filmów, tyle miejsc nowych. Może moglibyśmy tam pobyć, albo zostać tu i poleżeć na podłodze, może moglibyśmy pić razem kawę gdzieś, wyjść razem lub nie robić nic razem. Może mogłoby być trochę inaczej, może mogłoby być trochę jak dawniej, może moglibyśmy być dla siebie wsparciem i mogłoby być dobrze, mogłoby być fajnie, ale znów jesteśmy gdzieś indziej na starcie i chyba znów przez to rozmijamy się całkiem...
|
|
 |
Czy miłość to właśnie to, co zdarzyło się między nami? Czy to ten szept, który wybudzał mnie ze snu wnosząc na twarz uśmiech pełen szczęścia i przekonania w to uczucie? Może to te wieczory, spędzane na wspólnych serenadach na balkonie w świetle gwiazd, które zawsze nam błyszczały sprawiając wrażenie uciekających świetlików? Może miłość to te słowa, które wypowiadam z pewnością w sercu w Twoim kierunku? To "Kocham Cię", "Przepraszm", "Nie chciałem", "Wiem, że znów zawiodłem". Może miłość to uczucie, o którym nie mamy pojęcia, ale wierzymy głęboko w jego obecność? Może to dni przepełnione tęsknotą za Twoją osobą, kiedy zakrywam twarz dłońmi w nadzieii, że czas zacznie płynąć szybciej. Może miłość to My? Ja i Ty razem, nie osobno, może miłość to nasze serca, splecione od wieków, które my odkrywamy z każdym dniem na nowo ucząc się na porażkach, których przed nami jeszcze tak wiele./mr.lonely
|
|
 |
I uwielbiam jak mi śpiewa... < 3
|
|
 |
Jeden z naszych najlepszych wieczorów to ten, w którym razem oglądaliśmy zachód słońca i niebo pełne gwiazd. W sumie... każdy wieczór z Tobą jest najlepszy ;)
|
|
 |
-Wiem, że nie mógłbym być z żadną Twoją koleżanką.
- Dlaczego?
- Bo wiesz o mnie za dużo, mała.
|
|
 |
Siemasz mała. Znów zapytam co tam słychać, no bo mimo, że się staram, już nie mogę dziś oddychać tobą. A ty mną, rozumiem...w sumie nie rozumiem.
|
|
|
|