|
“
Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.
”
|
|
|
“ Czasem musisz bardzo mocno zapakować swój ból i obwiązać go sznurkiem,
jak paczkę. Po prostu po to, by móc dalej żyć. A więc zakładam gruby
opatrunek na moje cierpienie jak na złamana rękę.(...) Później, gdy
minie trochę czasu, będę może mogła tego dotknąć tak, żeby nie sprawiało
bólu. ”
|
|
|
Szukajcie a znajdziecie, mówią. Nie wzięli tylko pod uwagę tego, że życie to niesforne dziecko, które uwielbia bawić się w chowanego.
|
|
|
On nie jest okropny, on jest po prostu trudniejszy do kochania.
|
|
|
Czasem patrzę na siebie, w lustrze, a nawet nie patrzę, tylko po prostu czuję, że gasną mi oczy. Ktoś wygasił mi oczy, jak reflektory w teatrze. Usta się śmieją, a oczy cierpią.
|
|
|
dlatego umrzeć chcę, żeby nigdy nie przestać Ciebie kochać (...).
|
|
|
Taki syf, że nie ma sensu sprzątać.
|
|
|
Myślę o Tobie jeszcze częściej niż przedtem. Dzisiaj pada deszcz. Deszczowe niedziele powodują, że mam zamęt w głowie.
|
|
|
110dni razem za nami, a ja czuję się jakby minęło 110lat i mam ochotę trwać w tym wiecznie, zatracać się codziennie w oczach, w których jestem idealna, w oczach, które tylko na mnie patrzą tak jak na nikogo innego nigdy nie patrzyły i mam ochotę czuć Ciebie blisko i mówić Ci co czuję, albo po prostu bez słów, w milczeniu, przekazywać Ci uczucia, bo najważniejsze to kierować się sercem, tak jak zrobiliśmy to oboje trzy miesiące, dwa tygodnie i sześć dni temu, nie chcę nawet wyobrażać sobie co by było gdyby...
|
|
|
Ile można w życiu wybaczyć komuś, kogo tak bardzo się kocha?
|
|
|
Jeśli jesteś dobrą piłką, to im silniej cię uderzą, tym wyżej się wzniesiesz.
|
|
|
|