 |
Kochałem ją, nie za to jak tańczyła z moimi aniołami, lecz za to w jaki sposób dźwięk jej imienia potrafił uciszyć moje demony.
— Autor nieznany
|
|
 |
I jest ci trochę szkoda, że było coś między wami. Uspokajasz oddech standardowo, procentami
|
|
 |
Szukałem słów, których jak zawsze nie było.
— Witold Gombrowicz
|
|
 |
Kiedy przestajesz istnieć dla kogoś ważnego, trochę też przestajesz istnieć dla siebie.
|
|
 |
z tęsknoty można przestać jeść.
można też umyć podłogę w całym domu szczoteczką do zębów.
można wytapetować mieszkanie.
umrzeć można..
|
|
 |
Nie pytaj nas o miłość, mamy to przećwiczone.
Bo to pokolenie ją zgubiło na melanżu razem z telefonem.
|
|
 |
tysiąc wypitych razem kaw, głupia myślałam, że Cię znam.
|
|
 |
Cierpienie jest na pewno rodzajem sensu. Bezsens przecież nie boli. Bezsens jest obojętnością.
|
|
 |
Uwielbiam zapach nikotyny zmieszany z chanel, nie lubię zimnej kawy, zatyka mnie gdy patrzę na wschód albo zachód słońca, płaczę przy ckliwych filmach, zamyślam się jadąc samochodem gdy patrzę na mijane miejsca, nieznosze jak ktoś mi powtarza co mam robić, lubię gdy czytam cytaty które dają do myślenia, czytam je kilka razy zawsze. Łagodzi mnie odgłos deszczu. Gdy słucham piosenek rozgrywają mi serce. Nie wyobrażam sobie życia w samotności i jej najbardziej się boję.
|
|
 |
Uśmiechnij się za mnie, gdy będą mnie grzebać.
Bo byłem tym kim chciałem być, nie kimś kim było trzeba.
|
|
 |
Moi ludzie żyją jak roboty i się nimi stają.
Trochę smutno, że nie będą już tu ze mną pili za rok.
Ale sami wybrali, brawo. Pierwszy wolny wybór.
Może poza ćpaniem prowadzącym aż na ostry dyżur..
|
|
|
|