 |
Z czasem przekonał się również,że walka jednocześnie ze wszystkim,co czuł,jest złą taktyką.Po pierwsze,nie wiedział co czuje, a w każdym razie nie miał pełnego obrazu tych uczuć,więc było to jak drażnienie potwora,którego nawet nie widział.Po drugie,miał lepszą szansę na wygraną,dzieląc wojnę na pomniejsze bitwy,w któych mógł mieć pewną kontrolę nad wrogiem,znaleźć jego słabe punkty i z czasem go złamać.To było jak wkładanie papieru do niszczarki.Kiedy się włoży za dużo,maszyna wpada w panikę,zaczyna się krztusić i z suchym trzaskiem umiera.I znou trzeba zaczynać od początku.
|
|
 |
Ale nie można żyć samymi tylko przyjemnościami,prawda?
A przyjemności właśnie się skończyły.
|
|
 |
Nie wiesz,jak nawet niewielkie uzależnienie może wpłynąć na Twój sposob patrzenia na świat.
|
|
 |
Tak naprawdę ludzie wcale nie chcą się o tobie niczego dowiedzieć, po prostu próbują cię jakoś zaszufladkować. Całe dwie sekundy zajmuje im określenie, kim jesteś, a gdy nie pasujesz do ich pochopnej definicji, denerwują się albo złoszczą.
|
|
 |
Myślę że jest jakoś przed drugą. Miałam nie dzwonić ale brakuje mi Ciebie i chyba potrzebuje / i.need.you
|
|
 |
jeśli miarą człowieka jest to jak bardzo podkrążone oczy ma od całonocnego wylewanie żalów z samego serca, to masz rację, jestem nikim
|
|
 |
Chcesz mnie oceniać? Nie patrz na to co robię, ludzie robią dziwne rzeczy. Nie słuchaj tego co mówię do ciebie, czasem nie myśle mówiąc to. Zwróć uwagę jak zerkam na ciebie i na ton, gdy szepczę ci do ucha / i.need.you
|
|
 |
Nie chce wracać a jednak brakuje mi bliskości / i.need.you
|
|
 |
To było ponad rok temu a ja wciąż to pamiętam. Ty pewnie, przyjaciółko, również. Zwykły wypad do galerii a tyle wpomnień. W sumie czasem myśle że to było wczoraj. Wciąż zastanawiam się dlaczego akurat wtedy spojrzałam w tamtą stronę. Zobaczyłam ciebie a obok ją. Chyba trzymaliście się za ręcę. Nie wiedziałam dlaczego to mnie tak ruszyło. Po policzkach poleciały łzy. Nie wiedziałam jak to się stało, dlaczego, jak mogłam stracić coś na czym mi tak bardzo zależało. Dobrze że byłaś ze mną. Przytuliłaś mnie. To też pamiętam. Czułam ucisk w klatce piersiowej. Najgorsze było to że szliśmy naprzeciwko siebie a ty nie zdawałeś sobie sprawę jak ciężko było powstrzymywać łzy. / i.need.you
|
|
 |
W sumie irytują mnie zaciekawione oczy przypadkowych, zupełnie mi obcych ludzi, kiedy sama siedzę na ławce ze łzami w oczach. Nie lubię już siedzieć sama w pokoju, wiedząc jak bardzo zawalił się mój świat. Już się nie ukrywam. Pamiętam jak kiedyś podszedł do mnie chłopak i spytał co się dzieję kiedy dławiłam się łzami i z trudem łapałam powietrze. Wystarczyło na niego spojrzeć i już wiedział, że wolałabym żeby odszedł. Ból przeszywał mnie wskroś. Tak, macie rację, jestem słaba. Ale czasem warto pokazać jak głupia miłość potrafi zniszczyć człowieka. Z jakim trudem potem je odbudować. / i.need.you
|
|
 |
Gasną oczy, milkną wargi i jakoś w sercu pusto się zrobiło / i.need.you
|
|
 |
Masz racje, nie mam serca. Zabrał mi je dawno już szatyn o cudownych oczach / i,need.you
|
|
|
|