 |
biorę telefon w dłonie, chcę do Ciebie napisac, choć sama wiem ze ran się nie rozdrapuje. / i.need.you
|
|
 |
znów zamykam oczy, łzy płyną po ciepłych policzkach, liczę od dziesięciu w dół, by się choć trochę uspokoić. To nie pomaga rozpłakałam się na dobre.. / i.need.you
|
|
 |
bądź dziś, znów i na zawsze. / i.need.you
|
|
 |
Nie miej mi za złe, że Cię kocham, przepraszam / i.need.you
|
|
 |
nie pytaj mnie więcej o nas. / i.need.you
|
|
 |
Włamałem się do twojego serca jak typowy złodziej wiem to,ale tylko po to byś zrozumiała jak bardzo cię kocham,jak bardzo sama tego chciałaś... (Arab Olsztynek King)!
|
|
 |
'Nie potrafiłem jej zrozumieć. Powinienem sądzić ją według czynów, a nie słów. Czarowała mnie pięknem i zapachem. Nie powinienem nigdy od niej uciec. Powinienem odnaleźć w niej czułość pod pokrywką małych przebiegłostek. Kwiaty mają w sobie tyle sprzeczności. Lecz byłem za młody, aby umieć ją kochać..'// MK.
|
|
 |
możesz teraz czuć tylko dotyk mej nieobecności na swych dłoniach, policzkach i tułowiu. może kiedyś nieświadomie przy przystanku nabierzesz w płuca dym nikotynowy, który przed sekundą wypuściłam ze swych płuc. czysta egzystencja.
|
|
 |
- cześć - przyspieszmy tą znajomość. miło było Cię poznać, do zobaczenia niebawem tzn nigdy.
|
|
 |
Nie byłabym zła gdybyś następnym razem ominął policzek i całował usta. / i.need.you
|
|
 |
Coś powoli łamie mi żebra. / i.need.you
|
|
 |
Nie znam gorszego bólu niż niewykorzystana szansa i występujące po niej kolejno szare, złe dni. / i.need.you
|
|
|
|