 |
"nie potrzebuje wiele. ciepłe łóżko, czyste skarpety, mleko w lodówce. miła dziewczyna dla której się wraca do domu. "
|
|
 |
moja pierwsza miłość była wszystkim. taka o której nie zapominasz. nie próbujesz. nie chcesz. miłość tak duża, tak silna, że nigdy nie umiera, nie zanika, nie traci swej energii. taka o którą walczysz.
|
|
 |
Boże, zwróć mi szczęście.
|
|
 |
5 lat przyjaźni, 5 lat spędzonych razem, nasze wygłupy, przygody te dobre i złe. Zawsze byłam z Tobą, Pamiętasz? Nawet jak dzwoniłaś bo coś się stało, przyjechałam, wysłuchałam. Tyle razy Cię kryłam, tyle razem przeszłyśmy. Robiłam wszystko abyś była szczęśliwa. Wspólne wyjazdy nad jezioro. Ucieczki, krycie się w jakiś melinach. To wszystko. To wszystko nas połączyło. A rozdzieliły nas Twoje słowa. Nie te narkotyki. Nie to że byłaś od nich uzależniona i przez to się stoczyłaś. Tylko te cholerne słowa, które mówiłaś tak szczerze. Ale dziękuję, naprawdę dziękuję. Dzięki temu pokazałaś mi jaką mnie naprawdę widzisz. Co sądzisz o mnie. Dziękuję że dałaś mi do rozumienia że nie nadaje się do Twojego świata. Chciałaś odbudować zaufanie? Nawet nie spróbowałaś walczyć. Przyjaźń? Proszę Cię, przecież my już siebie nienawidzimy. To boli. Cholernie boli.
|
|
 |
nauka jest darem, mimo iż nauczycielem często bywa cierpienie.
|
|
 |
"Dziekuję Ci że pokazałaś mi to czego byłe mi nie pokazały, dziekuję że pokazałaś mi co to jest prawdziwa miłość"
|
|
 |
Chciałabym zapomnieć, bo cholernie tęsknię. Chciałabym ponownie wsiąść z Tobą do samochodu i pojechać na jakieś zadupie, gdzie będziemy tylko we dwie. Chciałabym, żeby te czasy, kiedy obydwie miałyśmy wszystko głęboko w tyłku wróciły. Chciałabym, żeby te ostatnie pół roku nie miało miejsca. Chciałabym wybaczyć i już jestem tego bliska, a potem przypominam sobie, jak to zwaliłaś cała winę na mnie; jak to mówiłaś każdemu, że to ja zepsułam naszą relację; jak to ja jestem tą najgorszą. Zaraz potem przypominam sobie Twój wzrok na mieście, kiedy idziesz ze swoimi koleżankami i mówisz, że zajechało śmieciami. Wtedy wszystko pryska. Wtedy cała moja tęsknota przeistacza się w jedną, wielką nienawiść. Wtedy dopiero czuje, jak to jest mieć wroga w swoim najlepszym przyjacielu.
|
|
 |
Zawsze znajdzie się coś co zjebie Ci humor na cały dzień.
|
|
 |
Usiadłam na bujanym krześle u niego w pokoju ' co jest kochanie?' zapytał kucając naprzeciwko mnie ' nie wzięłam prostownicy' powiedziałam zniżonym głosem . Zaśmiał się. ' no co?' spojrzałam w jego czarujące oczy ' zobacz na moją grzywkę !' probowałam udawać poważną ' kochanie, Ty nawet z artystycznym nieładzie wyglądasz przepięknie' wstając pocałował mnie w czoło i podnosząc mnie kolejny raz wyznał mi miłość.
|
|
 |
co teraz? co mam teraz zrobić? najpierw dajesz mi ciastko a potem nie pozwalasz mi go zjeść. co dalej ? co mam zrobić ze swoimi uczuciami ? jestem skołowana. czuję się zbita z tropu. co mówisz? nie. nie życzę mu źle. nie tego mnie uczyłeś. chcę żeby był szczęśliwy. i sama też pragnę szczęścia. nikt mi nie mówił że życie jest takie wkurzające. pozwól mi tym razem wygrać, tak dla odmiany. proszę.
|
|
 |
Czemu nigdy nie może być tak łatwo ? Czemu zawsze jak człowiek jest szczęśliwy coś musi się wydarzyć i zniszczyć tą całą radość. Tak naprawdę nigdy nie możemy liczyć że będzie dobrze, że gorzej być nie może. Wszystko może się zdarzyć. I wszystko przeżywamy tak samo. Tak samo cierpimy, dla niktórych może być to błachostka a wręcz zabawne, lecz nie wszyscy mają taką mocną psychike. Nie wszyscy mają tak idealne światy. Nie wszyscy są szczęśliwi.
|
|
 |
Pamiętasz, jak obiecywałyśmy sobie, że nic nas nie rozdzieli? Że nie rozstaniemy się nigdy? Przypominasz sobie może, jak śmiałyśmy się, że faceci są tylko dodatkiem do życia? Jak byłyśmy we dwie zawsze i wszędzie? Chyba nie zapomniałaś, jak przyjeżdżałam do Ciebie w nocy, bo potrzebowałaś z kimś pogadać, prawda? Przypomnij sobie, ile razem przeszłyśmy i ile sobie obiecałyśmy. A teraz jak Ci tam? Wystarczył mój były chłopak, abyś zapomniała o swojej najlepszej przyjaciółce? Dobrze Ci jest z nim? Nie mów, że zapomniałaś, jak to sama wyzywałaś go od największych szmat i denerwowałaś się na samą myśl o tym, że ja się z nim widzę. Nie zapominaj jeszcze, że to dzięki mnie wyszłaś ze swojego bagna, dzięki mnie stanęłaś na nogi, dzięki mnie masz o co walczyć. Ale słowa są niczym, prawda?
|
|
|
|