głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika claudia91

Naprawdę cieszę się  że widzę Ciebie znów  choć było tyle ciężkich chwil  tyle niepotrzebnych słów.=  Pezet

julsonka dodano: 2 maja 2017

Naprawdę cieszę się, że widzę Ciebie znów, choć było tyle ciężkich chwil, tyle niepotrzebnych słów.= Pezet

Dobra niechętnie przyznam się że tęsknię  nie wiem ile w takim stanie jeszcze będę  Widocznie to było coś skoro złość we mnie  myślałem że już wiecznie z tobą życie spędzę  a tu nagle ciężkie ciosy od bliskiej osoby  które sprawiły że miłości mam już dosyć.==    Nizioł

julsonka dodano: 2 maja 2017

Dobra niechętnie przyznam się że tęsknię nie wiem ile w takim stanie jeszcze będę Widocznie to było coś skoro złość we mnie myślałem że już wiecznie z tobą życie spędzę a tu nagle ciężkie ciosy od bliskiej osoby które sprawiły że miłości mam już dosyć.== Nizioł

Jesteś tym  do którego mimo wszystko sentyment zostanie.

julsonka dodano: 2 maja 2017

Jesteś tym, do którego mimo wszystko sentyment zostanie.

Los to wymówka dla tych  którzy nie chcą wziąć odpowiedzialności za własne życie.

nataszaa dodano: 26 kwietnia 2017

Los to wymówka dla tych, którzy nie chcą wziąć odpowiedzialności za własne życie.

Im mniej człowiek wie  tym łatwiej mu żyć. Wiedza daje wolność  ale unieszczęśliwia.

nataszaa dodano: 20 kwietnia 2017

Im mniej człowiek wie, tym łatwiej mu żyć. Wiedza daje wolność, ale unieszczęśliwia.

Doskonałość jest nudna?   Dla malarza frajda zaczyna się przy fałdkach  bliznach  zmarszczkach. Mówi się czasem  że ciało 'zapisuje' doświadczenia  prawda? Zapisane jest ciekawsze niż pusta kartka. Jeśli zdarzało mi się być z chłopakami bardzo pięknymi  modelami lub wyglądającymi jak modele  zawsze szukałem w nich czegoś  co wyrywało ich z nudnego  obiektywnego piękna. Na przykład?   Jeden miał blizny po operacji serca we wczesnym dzieciństwie  inny rozstępy na plecach. Takie 'wady' są najbardziej ujmujące  o czym wiadomo od niepamiętnych czasów.  ...  Piękno potrzebuje przeciwwagi  żeby zabłysnąć pełnym światłem.

nataszaa dodano: 14 grudnia 2016

Doskonałość jest nudna? - Dla malarza frajda zaczyna się przy fałdkach, bliznach, zmarszczkach. Mówi się czasem, że ciało 'zapisuje' doświadczenia, prawda? Zapisane jest ciekawsze niż pusta kartka. Jeśli zdarzało mi się być z chłopakami bardzo pięknymi, modelami lub wyglądającymi jak modele, zawsze szukałem w nich czegoś, co wyrywało ich z nudnego, obiektywnego piękna. Na przykład? - Jeden miał blizny po operacji serca we wczesnym dzieciństwie, inny rozstępy na plecach. Takie 'wady' są najbardziej ujmujące, o czym wiadomo od niepamiętnych czasów. (...) Piękno potrzebuje przeciwwagi, żeby zabłysnąć pełnym światłem.

Patrzenie przez pryzmat minionego czasu i utworzonych kiedyś treści   jest zadziwiające. I sęk nie tkwi w tym  że kiedyś uparcie pisałam o szmaragdowych oczach  a dzisiaj uwielbiam te Jego  niebieskie. Dzisiaj po prostu wszystko wygląda inaczej. Dzisiaj to nie te oczy wiodą prym  chociaż nałogowo w nie patrzę. Dzisiaj nie ma powielających się wyznań na potęgę. Dzisiaj nie ma kombinowania jak to utrzymać w pionie. Dzisiaj nie ma zastanowienia  czy jutro inna nie będzie ważniejsza. Dzisiaj liczą się te niewinne  acz istotne zdania jak to  że lepiej mu się śpi ze mną przy boku lub to  że chętnie robiłby mi śniadania każdego poranka.

definicjamiloscii dodano: 21 listopada 2016

Patrzenie przez pryzmat minionego czasu i utworzonych kiedyś treści - jest zadziwiające. I sęk nie tkwi w tym, że kiedyś uparcie pisałam o szmaragdowych oczach, a dzisiaj uwielbiam te Jego, niebieskie. Dzisiaj po prostu wszystko wygląda inaczej. Dzisiaj to nie te oczy wiodą prym, chociaż nałogowo w nie patrzę. Dzisiaj nie ma powielających się wyznań na potęgę. Dzisiaj nie ma kombinowania jak to utrzymać w pionie. Dzisiaj nie ma zastanowienia, czy jutro inna nie będzie ważniejsza. Dzisiaj liczą się te niewinne, acz istotne zdania jak to, że lepiej mu się śpi ze mną przy boku lub to, że chętnie robiłby mi śniadania każdego poranka.

Podpisuję się pod tym w zupełności. Nie da się opisać tego  co każdy z nas przeżył dzięki tej stronie ♥ teksty definicjamiloscii dodał komentarz: Podpisuję się pod tym w zupełności. Nie da się opisać tego, co każdy z nas przeżył dzięki tej stronie ♥ do wpisu 21 listopada 2016
Przeszło sześć lat temu łamało mi się serducho i wylewałam łzy nad każdym z tych wpisów. Zostawiałam tu kawał swojej duszy  odnajdywałam podporę na każdy kolejny dzień. Znajdywałam ostoję podczas moich uczuciowych sztormów. Nie obchodziło mnie to  czy wypadam poważnie  śmiesznie i jak odbierają mnie inni. Nie interesowałam się zależnością między treścią  a moim wiekiem czy to  co się wydarzyło  ma oby na pewno taką samą wagę  jak to o czym piszę. Pisałam. Marzyłam. Wytykałam niuanse  będąc pełną wiary w to  że istnieje coś lepszego i sięgnę po to. Stworzyłam w głowie ideał. Wyimaginowałam sobie rzeczywistość  w jakiej chciałabym żyć. A potem wylogowałam się do życia   i ją wybudowałam.

definicjamiloscii dodano: 21 listopada 2016

Przeszło sześć lat temu łamało mi się serducho i wylewałam łzy nad każdym z tych wpisów. Zostawiałam tu kawał swojej duszy, odnajdywałam podporę na każdy kolejny dzień. Znajdywałam ostoję podczas moich uczuciowych sztormów. Nie obchodziło mnie to, czy wypadam poważnie, śmiesznie i jak odbierają mnie inni. Nie interesowałam się zależnością między treścią, a moim wiekiem czy to, co się wydarzyło, ma oby na pewno taką samą wagę, jak to o czym piszę. Pisałam. Marzyłam. Wytykałam niuanse, będąc pełną wiary w to, że istnieje coś lepszego i sięgnę po to. Stworzyłam w głowie ideał. Wyimaginowałam sobie rzeczywistość, w jakiej chciałabym żyć. A potem wylogowałam się do życia - i ją wybudowałam.

O bólu zawsze pisało się wyjątkowo łatwo. Ulga płynąca z wyrzucenia z siebie wszystkich trosk była motorem. Słowa opisujące stan przychodziły same i choć często były to hiperboliczne określenia  to oddawały to  co chciało się przekazać. Sidła bólu zaciskały się mocno na serduchu  a zdanie za zdaniem pozwalały nieco osłabić ten uścisk. Jak pisać  gdy jesteś szczęśliwa? Gdy Twoje serce swobodnie bije w klatce piersiowej  choć przyspiesza na zwyczajną myśl o NIM? Jak pisać  kiedy każde określenie  jakiego można byłoby użyć wydaje się zwyczajnie zbyt proste i błahe? Jak pisać  gdy kochasz i... wiesz  że działa to w dwie strony.

definicjamiloscii dodano: 21 listopada 2016

O bólu zawsze pisało się wyjątkowo łatwo. Ulga płynąca z wyrzucenia z siebie wszystkich trosk była motorem. Słowa opisujące stan przychodziły same i choć często były to hiperboliczne określenia, to oddawały to, co chciało się przekazać. Sidła bólu zaciskały się mocno na serduchu, a zdanie za zdaniem pozwalały nieco osłabić ten uścisk. Jak pisać, gdy jesteś szczęśliwa? Gdy Twoje serce swobodnie bije w klatce piersiowej, choć przyspiesza na zwyczajną myśl o NIM? Jak pisać, kiedy każde określenie, jakiego można byłoby użyć wydaje się zwyczajnie zbyt proste i błahe? Jak pisać, gdy kochasz i... wiesz, że działa to w dwie strony.

“Taki czarny jest ten listopad  taki zimny  taki obolały od deszczu  od wspomnień  od mokrych rękawiczek   aż strach. Gdybym była listopadem  to rada bym się otrząsnąć z mojej listopadowej doli. Błąkałabym się po uliczkach czarnych jak jary i błagałabym Pana Boga  żeby zmienił zapisy. Ale może on   ten listopad   tak właśnie się błąka  tak się obija i tak szlocha rozpaczliwie: “O Boże  Boże spraw żebym już nie był listopadem  żeby mi nie było tak ciemno wieczorem i tak mglisto nad ranem  i żeby nie bolały mnie wszystkie liście i żeby nie dokuczał mi reumatyzm miłości! Też bym tak chciał  jak kwiecień pobiec do różowego sadu  albo jak lipiec   wyskoczyć na plażę pełną piłek…” Tak on sobie płacze ten listopad niewysłuchany. Ta beksa.”

nataszaa dodano: 20 listopada 2016

“Taki czarny jest ten listopad, taki zimny, taki obolały od deszczu, od wspomnień, od mokrych rękawiczek - aż strach. Gdybym była listopadem, to rada bym się otrząsnąć z mojej listopadowej doli. Błąkałabym się po uliczkach czarnych jak jary i błagałabym Pana Boga, żeby zmienił zapisy. Ale może on - ten listopad - tak właśnie się błąka, tak się obija i tak szlocha rozpaczliwie: “O Boże, Boże spraw żebym już nie był listopadem, żeby mi nie było tak ciemno wieczorem i tak mglisto nad ranem, i żeby nie bolały mnie wszystkie liście i żeby nie dokuczał mi reumatyzm miłości! Też bym tak chciał, jak kwiecień pobiec do różowego sadu, albo jak lipiec - wyskoczyć na plażę pełną piłek…” Tak on sobie płacze ten listopad niewysłuchany. Ta beksa.”

Bo wierz mi  że łatwiej wyrzucić tysiące rubli z kieszeni aniżeli jedno przywiązanie z serca.

nataszaa dodano: 6 listopada 2016

Bo wierz mi, że łatwiej wyrzucić tysiące rubli z kieszeni aniżeli jedno przywiązanie z serca.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć