 |
nie potrzebuję ręki, która chce tylko jednej rzeczy.
|
|
 |
To śmieszne, gdy ludzie którzy Cię nie znają maja czelność wypowiedzieć o Tobie słowa, których nigdy nie chcieliby usłyszeć o sobie.
|
|
 |
Choć rozsypuję się w środku na kawałki, mój smutek widać jedynie w
oczach.
|
|
 |
I nawet nie wiesz jak bardzo jestem zazdrosna gdy widzę Cię co
chwilę z inną laską. Niby zerwaliśmy więc nie powinnam się Tobą
interesować ale zrozum, że ja nadal Cię kocham i nie potrafię od tak
zapomnieć..
|
|
 |
Bardzo chciałabym mieć Go przy sobie by robił mi najpyszniejsze obiady, nawet te kupowane. Czekał z utęsknieniem aż wyjdę ze szkoły. Związywał mocniej szalik przy minusowej temperaturze. Tłumaczył matmę, nawet gdy i tak nie będę tego rozumieć. Piekł ze mną szarlotkę i rzucał mąką po całej kuchni. Udostępniał mi swoje ramiona jeśli będę tego potrzebowała. Żeby kochał i nie odpuszczał.
|
|
 |
od dzisiaj obiecuję sobie, zapomnieć. przestanę obsesyjnie o Tobie myśleć wraz z każdym oddechem. nie będę wspominać Twojego spojrzenia podczas siedzenia na parapecie. koniec z planowaniem wspólnego życia z Tobą, podczas picia kakao. nie będę biec jak oszalała do telefonu, kiedy usłyszę jego dźwięk z nadzieją, że to Ty. przestanę wypisywać Twoje imię w każdym możliwym zeszycie. i nareszcie sobie uświadomię, że jesteś szczęśliwy, niezainteresowany i zajęty.
|
|
 |
Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.
|
|
 |
normalności. niczego więcej nie chcę
|
|
 |
Używamy masek żeby ukryć żal i ból.
Śmiejemy się z wszystkiego.
A tak naprawdę pęka nam serce.
|
|
 |
Wciąż jest we mnie, obok mnie, w moim sercu, w moim zagubionym sercu. / i.need.you
|
|
 |
przyszła jesień, następnie nadejdzie zima, wiosna, lato minie rok, dwa lata, dziesięć zapomnimy
|
|
 |
Nie potrafię tak po prostu o tym nie myśleć. / i.need.you
|
|
|
|