głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika claarie

   teksty impossiblelove dodał komentarz: ;* do wpisu 1 marca 2012
Uśmiechnął się do mnie  burząc w ten sposób wewnętrzny mur jaki wzniosłam  żeby się obronić przed zakochaniem się w nim po uszy.

impossiblelove dodano: 1 marca 2012

Uśmiechnął się do mnie, burząc w ten sposób wewnętrzny mur jaki wzniosłam, żeby się obronić przed zakochaniem się w nim po uszy.

jesteś moją lampką przy łóżku  moją malinową herbatą  ołówkiem w piórniku  pierścionkiem na ręce  porannym uśmiechem i bałaganem w głowie.

impossiblelove dodano: 1 marca 2012

jesteś moją lampką przy łóżku, moją malinową herbatą, ołówkiem w piórniku, pierścionkiem na ręce, porannym uśmiechem i bałaganem w głowie.

 Dopóki nie uczynisz nieświadomego   świadomym  będzie ono kierowało Twoim życiem  a Ty będziesz nazywał to przeznaczeniem.   C.G.Jung

niekonwencjonalna dodano: 27 listopada 2011

"Dopóki nie uczynisz nieświadomego - świadomym, będzie ono kierowało Twoim życiem, a Ty będziesz nazywał to przeznaczeniem." C.G.Jung

 Ludzie sypiają ze sobą  nic ekscytującego. Zdjąć przed kimś ubrania i położyć się na kimś  pod kimś lub obok kogoś to żaden wyczyn  żadna przygoda. Przygoda następuje później  jeśli zdejmiesz przed kimś skórę i mięśnie i ktoś zobaczy twój słaby punkt  żarzącą się w środku małą lampkę  latareczkę na wysokości splotu słonecznego  kryptonit  weźmie go w palce  ostrożnie  jak perłę  i zrobi z nim coś głupiego  włoży do ust  połknie  podrzuci do góry  zgubi. I potem  dużo później zostaniesz sam  z dziurą jak po kuli  i możesz wlać w tą dziurę dużo  bardzo dużo mnóstwo cudzych ciał  substancji i głosów  ale nie wypełnisz  nie zamkniesz  nie zabetonujesz  nie ma chuja.

niekonwencjonalna dodano: 27 listopada 2011

"Ludzie sypiają ze sobą, nic ekscytującego. Zdjąć przed kimś ubrania i położyć się na kimś, pod kimś lub obok kogoś to żaden wyczyn, żadna przygoda. Przygoda następuje później, jeśli zdejmiesz przed kimś skórę i mięśnie i ktoś zobaczy twój słaby punkt, żarzącą się w środku małą lampkę, latareczkę na wysokości splotu słonecznego, kryptonit, weźmie go w palce, ostrożnie, jak perłę, i zrobi z nim coś głupiego, włoży do ust, połknie, podrzuci do góry, zgubi. I potem, dużo później zostaniesz sam, z dziurą jak po kuli, i możesz wlać w tą dziurę dużo, bardzo dużo mnóstwo cudzych ciał, substancji i głosów, ale nie wypełnisz, nie zamkniesz, nie zabetonujesz, nie ma chuja."

Wszystko jest w rękach człowieka  a on pozwala zdmuchnąć sobie wszystko sprzed nosa  jedynie i wyłącznie z tchórzostwa...  — Fiodor Dostojewski

niekonwencjonalna dodano: 27 listopada 2011

Wszystko jest w rękach człowieka, a on pozwala zdmuchnąć sobie wszystko sprzed nosa, jedynie i wyłącznie z tchórzostwa... — Fiodor Dostojewski

Nie martw się  że powoli posuwasz się naprzód  obawiaj się jedynie  abyś się nie zatrzymał.  —  przysłowie chińskie

niekonwencjonalna dodano: 27 listopada 2011

Nie martw się, że powoli posuwasz się naprzód, obawiaj się jedynie, abyś się nie zatrzymał. — przysłowie chińskie

 Gdy kogoś nie ma  gdy ktoś  kto był najcenniejszy  kto ustawiał wokół ciebie fizykę  ktoś  bez kogo może wyłączyć się grawitacja  a tabliczka mnożenia stracić ważność  gdy ten ktoś znika  możesz dalej żyć  chodzić  jeść  odbierać telefony. Po prostu za tobą dryfuje nadpalona dziura. Coś cały czas do ciebie nadbiega  aby schwycić cię za szyję  przylepić się do ciebie i już nie puścić  coś wystającego z tej dziury.  Nieobecność jest tylko brakiem obecności.   — Jakub Żulczyk  'Radio Armageddon'

niekonwencjonalna dodano: 27 listopada 2011

"Gdy kogoś nie ma, gdy ktoś, kto był najcenniejszy, kto ustawiał wokół ciebie fizykę, ktoś, bez kogo może wyłączyć się grawitacja, a tabliczka mnożenia stracić ważność, gdy ten ktoś znika, możesz dalej żyć, chodzić, jeść, odbierać telefony. Po prostu za tobą dryfuje nadpalona dziura. Coś cały czas do ciebie nadbiega, aby schwycić cię za szyję, przylepić się do ciebie i już nie puścić, coś wystającego z tej dziury. Nieobecność jest tylko brakiem obecności." — Jakub Żulczyk, 'Radio Armageddon'

„Zbudowała swój świat. Latami stawiała cegła po cegle  cierpliwie uzupełniając cementem najmniejsze nawet szczeliny  przez które ktokolwiek mógłby dostrzec  czego nie powinien. Mozolnie  z trudem  dźwigała worki  dosypywała piasku  wlewała wodę i robiła spoinę. A potem znowu  pomalutku  dzień pod dniu  miesiąc po miesiącu i rok po roku  budowała mur. Miał ją chronić. Nikogo nie wpuszczała. Nikt nie wiedział  co kryje się po drugiej stronie. Na straży postawiła ironię  szyderstwo  sarkazm i kpinę.

niekonwencjonalna dodano: 13 października 2011

„Zbudowała swój świat. Latami stawiała cegła po cegle, cierpliwie uzupełniając cementem najmniejsze nawet szczeliny, przez które ktokolwiek mógłby dostrzec, czego nie powinien. Mozolnie, z trudem, dźwigała worki, dosypywała piasku, wlewała wodę i robiła spoinę. A potem znowu, pomalutku, dzień pod dniu, miesiąc po miesiącu i rok po roku, budowała mur. Miał ją chronić. Nikogo nie wpuszczała. Nikt nie wiedział, co kryje się po drugiej stronie. Na straży postawiła ironię, szyderstwo, sarkazm i kpinę."

 Nie interesuje mnie  jakie planety chwilowo zaćmiewają twój księżyc. Chcę wiedzieć  czy dotknąłeś kiedyś sedna własnego cierpienia. Chcę wiedzieć  czy potrafisz być z bólem własnym albo moim  nie próbując uciekać  chować się przed nim czy mu przeciwdziałać. Chcę wiedzieć czy potrafisz być z radością swoją własną albo moją  czy potrafisz dziko tańczyć  tak by rozkosz wypełniła cię aż po końce palców.

niekonwencjonalna dodano: 13 października 2011

"Nie interesuje mnie, jakie planety chwilowo zaćmiewają twój księżyc. Chcę wiedzieć, czy dotknąłeś kiedyś sedna własnego cierpienia. Chcę wiedzieć, czy potrafisz być z bólem własnym albo moim, nie próbując uciekać, chować się przed nim czy mu przeciwdziałać. Chcę wiedzieć czy potrafisz być z radością swoją własną albo moją, czy potrafisz dziko tańczyć, tak by rozkosz wypełniła cię aż po końce palców."

 przyszło do mnie dwóch Panów. Pierwszy powiedział muszę obdarzyć Cię wielkim smutkiem  a drugi samotnością.. Spojrzałam na nich ze łzami w oczach i wyszeptałam   wchodzcie chłopaki  uwielbiam trójkąciki.

niekonwencjonalna dodano: 13 października 2011

`przyszło do mnie dwóch Panów. Pierwszy powiedział muszę obdarzyć Cię wielkim smutkiem, a drugi samotnością.. Spojrzałam na nich ze łzami w oczach i wyszeptałam - wchodzcie chłopaki, uwielbiam trójkąciki.`

Wieża   wieża   a w tej wieży dwóch rycerzy   którzy wierzą   że w tej wieży Złotowłosa w łóżku leży . Złotowłosa nie leżała   dawno stamtąd zwiała   bo rycerze to to frajerzy .! Nikt w tą bajkę już nie wierzy .! Każdy facet kawał drania . Im nie chodzi o starania .! Im w głowie tylko jedno   wykorzystać dame biedną .! No a morał z tego taki   rycerzyki to buraki . Mieczyk wsadźcie sobie w dupe   nie jesteśmy takie głupie .!!! ll z neta:D

niekonwencjonalna dodano: 9 października 2011

Wieża , wieża , a w tej wieży dwóch rycerzy , którzy wierzą , że w tej wieży Złotowłosa w łóżku leży . Złotowłosa nie leżała - dawno stamtąd zwiała , bo rycerze to to frajerzy .! Nikt w tą bajkę już nie wierzy .! Każdy facet kawał drania . Im nie chodzi o starania .! Im w głowie tylko jedno - wykorzystać dame biedną .! No a morał z tego taki - rycerzyki to buraki . Mieczyk wsadźcie sobie w dupe - nie jesteśmy takie głupie .!!! ll z neta:D

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć