niekonwencjonalna dodał komentarz: hahaha:D mialam podobnie z kompem;) wyciagalam pendrive i ruszylam wtyczke od zasilania i komp sie wylaczyl;) myslalam ze bylo zwarcie i sie zjaral, powiedzialam mamie ze komp sie zjebal. przychodzi moj brat i pyta czy ja przypadkiem nie jestem farbowana;) ja oczywiscie ze nie;) i z tekstem ze jak naprawi to zabiera moje laysy;) no i stracilam laysy;) do wpisu
mam ochote wylaczyc telefon wyjsc z domu... i doczekac jutra, zastanawiajac sie co zrobisz... gdy nie odbiore tel. nie bedzie mnie w domu i bede miala wyjebane