 |
Masz takie cudne światełko w oczach i bardzo to kocham. ♥
|
|
 |
nawet nie wiesz jak bardzo jesteś dla mnie wszystkim. ♥
|
|
 |
I znalazłam swoja Narnię, ale nie ma w niej żadnej czarownicy, a książę nosi szerokie spodnie i jest tysiąc razy przystojniejszy od Kaspiana.♥ Nikuś ♥
|
|
 |
zabolało, gdy syknął Mi do ucha, że odchodzi. że już nigdy więcej nie obudzi Mnie rano. nie muśnie wargami Moich ust. nie obejmie ramionami kruchego ciała. nie wypije ze Mną piwa i nie porozmawia tak po prostu o życiu. nie poogląda setny raz tego samego filmu. nie zaśpiewa Mi na ławce w parku miłosnej serenady. nie pokocha. bo odchodzi. ucieka. zostawia. idzie w chuj. [ yezoo ]
|
|
 |
wartość życia ? to wszystkie wylane łzy. nieprzespane noce. wyrzuty sumienia. kłamstwa. nieufność. litry wypitej wódki. i paczki spalonych papierosów. godziny przegadanych nocy. ból. marzenia. odcinanie się od wspomnień. to każdy ułamek sekundy poświęcony na myśl o Nim. każdy łyk wina z toastem dla Niego. każda spalona fajka dla Niego. zniszczenie sobie kawałka życia, przez Niego. [ yezoo ]
|
|
 |
" Po prostu kochała mężczyznę, który nadmuchał Ją, jak balon, a potem nie udzielając instrukcji, przeciął liny i wysłał Ją, by dryfowała poprzez przestrzeń."
|
|
 |
Mogą się z nas śmiać, lecz to wszystko było ważne.
|
|
 |
Zostań, a oboje się przekonamy czy warto.
|
|
 |
z opróżnioną już butelką jacka daniellsa i spaloną paczką L&M'ów niebieskich, wciąż czekam. na cud, albo na Ciebie. zresztą, jedno drugiego nie wyklucza. naiwność zapanowała nad Moim rozsądkiem. ludzie mówią do Mnie, próbując przemówić, że to już nie ma najmniejszego sensu. mama od paru dni zrezygnowała z podejmowania jakichkolwiek rozmów ze Mną. nawet pies nie przychodzi już poleżeć sobie w łóżku. wszyscy czekają, aż rozwiąże się odwieczny dla Mnie problem - Ty. [ yezoo ]
|
|
 |
Widzę Go. Widzę, kiedy zamknę oczy. I nie tylko. Każdy chłopak, który przechodzi obok mnie, ma jego twarz. Jego włosy, jego oczy, jego rysy. Dlaczego? Dlatego, że nie potrafię z głowy wymazać jego obrazu. Nie umiem, nie chcę. Od dnia, kiedy się poznaliśmy, był dla mnie najważniejszy. Nie doceniał tego. Nie potrafił zrozumieć, że skoczyłabym za niego w ogień, że oddałabym swoje życie, aby on mógł cieszyć się każdym dniem od nowa. Nie zrozumiał tego i odszedł. Tak po prostu, bez pożegnania, pozbawiając mój świat jakichkolwiek barw.
|
|
 |
dzisiaj dziękuję. przecież nie zawsze było źle.
|
|
|
|