 |
|
nie potrafię czasem odwrócić się plecami
od tych ludzi, którzy ranią mnie i mają mnie za nic.
|
|
 |
|
I wiesz komu prędzej to serce pęknie,
wiesz kto będzie cierpieć, a kto nawet nie tęskni
|
|
 |
|
Może typ nie jest zły, ale to jeszcze szczeniak.
Dałaś mu szansę, zmarnował. I następne kolejne.
|
|
 |
|
to się musiało tak skończyć, kiedyś musiało nastąpić
|
|
 |
|
Twoje gwarancje wielu brało za pewnik,
Ci co oszukują samych siebie są naprawdę biedni.
|
|
 |
|
Nie ma co obiecywać, pustym gadaniem zbyć,
wzbudzić nadzieje, a potem z tego kpić...
|
|
 |
|
Przyszła do nas zima a ja marzę by zatańczyć z Tobą gdy pada śnieg. Niech płatki nas otulają, gdy Ty tulisz mnie do siebie.
|
|
 |
|
Dużo się zmieniło przez ostatnie dwa lata. Nie rozmawiamy już ze sobą tak często, nie widujemy się i chodzimy różnymi ścieżkami, osobno. Nadal jednak noszę Cię w swoim sercu i nigdy nie pozbyłam się tego uczucia.
|
|
 |
|
"Tak to się zaczyna. Spoglądasz na kogoś, kogo nie widziałeś nigdy przedtem i nagle go rozpoznajesz. To wszystko. Po prostu go rozpoznajesz. Tak to się zaczyna."
|
|
 |
|
Ja i Ty ubierzmy dziś to w proste słowa i ustalmy to by uniknąć rozczarowań
|
|
 |
|
Z tych niedopowiedzianych spojrzeń, gestów i słów
Rodzi się zainteresowanie, by czas zepsuć to mógł
|
|
 |
|
Twoje oczy trochę smutne chyba patrzą prosto w moje i
Nic nie mówisz znów, ja milczę też, ale oboje
Mówimy "chyba chcę, lecz wybacz, wiesz, trochę się boję
|
|
|
|