 |
Mieszanka piwa i wódki, najnowsze l&my z kulką, impreza - scenariusz wymarzony. Jedna myśl -przylizać kolejnego chłopaka, a rano olać sprawę. Takich akcji w naszym wykonaniu było miliony, lecz tym razem towarzyszyła mi tylko Ona, moja przyjaciółka. Trafiłam na nieodpowiedniego faceta, zdecydowanie. Spacer, rozmowa, pierwszy pocałunek, którego pragnęłam. Potem nie mogłam przestać, był za dobry. Motylki, pierwszy raz przy takiej akcji. Dwie godziny spędzone sam na sam, z dala od innych, rozmowa, ja wtulona, pierwszy raz od pół roku czułam się tak wspaniale. Niestety z takich akcji nie powstają związki. Oczywiście ja, nie potrafiłam tego zrozumieć, jego piwne oczy uderzyły mi do głowy totalnie. I wiesz, teraz piszę to, siedzę smutna, łzy ciekną mi po policzkach, nie wiem co robić, nie chcę widzieć nie chcę czuć, to koniec już. Koniec mnie.
|
|
 |
nikt nie obiecywał, że będzie łatwo. nikt nie powiedział, że kakao będzie wiecznie gorące, a ja nie mogę zamknąć Cię w mojej łazience tak samo jak mojego psa, kiedy jazgocze, tylko wtedy kiedy zaczniesz ględzić, że nie wierzysz w miłość. przynajmniej w Twoim przypadku nie narażam się na ślady zadrapań na drzwiach toalety.
|
|
 |
chce siedzieć z Tobą na mokrej jeszcze od rosy trawie i puszczając bańki mydlane patrzeć jak niebo krzyczy kolorami tęczy. w sumie obeszłoby się bez trawy, baniek i tęczy. chcę Ciebie. to Ty jesteś moją główną atrakcją.
|
|
 |
jedyne czego teraz chcę to spać. nie ważne czy po proszkach popitych tanim winem, czy ze zmęczenia po nieusilnym walczeniu ze samą sobą. chcę spać. kiedy śpię, nie jestem smutna. nie jestem wściekła. nie jestem samotna. w ogóle, nie jestem.
|
|
 |
flirtuj, rozkochaj mnie w sobie, bądź i kochaj, zdradź, przepraszaj, okłamuj, zostaw. a później nie daj o sobie zapomnieć, aż do samego końca. właśnie, wtedy naszą miłość będzie można uznać za prawdziwą, bez krzty plastiku. a ja będę mogła stwierdzić, że przeżyłam już wystarczająco wiele bo w końcu byłam zarówno kochana jak i porzucona.
|
|
 |
Fałszywym ludziom pluję w twarz - proste.
|
|
 |
Ty bajerujesz do Niego pół roku, ja potrafię przylizać go w jeden wieczór. Nie, nie jestem szmatą. Po prostu mam coś czego Tobie brakuje. Klasa. Nie narzucam się, a mam. Bezcenne.
|
|
 |
Może kiedyś zechcesz malować ze mną świat.
|
|
 |
A serce żyje własnym życiem.
|
|
|
|