 |
Mam ciśnienie, palę szluga za szlugiem.
Bez Ciebie noce są takie długie.
|
|
 |
heroina jesteś , a ja jestem wjebany . Myślę o Tobie tylko wtedy , gdy jesteśmy sami .
|
|
 |
Widziałem krople łez na jej ustach. Na ustach tej, którą kocham. Była delikatna jak zawsze i zarazem tak chłodna, jak ktoś całkiem daleki. W jej oczach pustka, przerażająca pustka choć źrenice pozornie próbowały się uśmiechać. Czułem jej zimny oddech na swoim karku, czułem ten ból, czułem jak na ramieniu koszulka przesiąka jej łzami, nie zrobiłem nic. Opuszkami palców na wargach uciszałem jej krzyk. Tłumiła w sobie wiele, coraz więcej. Tłumiła marzenia i chęć ich spełnienia. Nóż przy krtani, ucisk w płucach, brak oddechu, dławiła się krwią, lecz nie powiedziała nic. Chciała tak. Chciała umrzeć ze świadomością życia. Chciała. / Endoftime.
|
|
 |
Domówka u niego. Siedziała na łóżku, z jego piwem w dłoniach. Dochodziła 3 nad ranem. Poczuła, jak piwo robi swoje. Chciała się położyć. Połowa osób już się zbierała, więc gospodarz imprezy zaczął wszystkich odprowadzać do drzwi. Przytuliła twarz do poduszki, która tak cudownie otulała ją zapachem jego perfum. Przymknęła oczy. Obudziła się gdzieś po godzinie. Poczuła pod głową coś, co na pewno nie było poduszką. Leżała na jego klatce piersiowej przykryta po uszy kołdrą. Podniosła się wolno, żeby go nie obudzić. Przeczesała palcami włosy, na wypadek gdyby jednak tak się stało. Napisała mu na kartce krótkie: PRZEPRASZAM, ŻE BEZ POŻEGNANIA. Zerknęła jeszcze na niego i zauważyła delikatny uśmiech na jego ustach, pomyślała, że pewnie coś mu się śni. W końcu wyszła kierując się do swojej dzielnicy. Poczuła wibracje telefonu. "Tak cudownie zagryzałaś wargi kreśląc tych kilka słów." Ugięły się pod nią kolana. Miała wrażenie, że jej głośno bijące serce obudzi całe miasto.
|
|
 |
|
Przytul mnie, ukryjmy się pod kołdrą, wiem, że tego nie lubisz, bo Ci za ciepło, ale ja wciąż mam zimne dłonie i rób tak jak wtedy, wdmuchuj mi pomiędzy nie swój gorący oddech. Nie zostawiaj mnie w ciągu tych nocy. Znudźmy się sobą w końcu. Miejmy dosyć swojej obecności. Zacznijmy się kłócić. Pokaż mi, że mnie trochę nienawidzisz, że doprowadzam Cię do szału, nie rozumiesz mnie i najchętniej wymazałbyś mnie ze swojego życia. Proszę, bo zaczyna przerażać mnie, iż dotąd jedynie mnie kochasz.
|
|
 |
usiądź przy mnie i złap mnie za rękę. wsłuchajmy się we własne bicie serc, a ujrzymy jak zegar się zatrzymuję. jak czas staję dla nas w miejscu, pozostawiając nas w tym błogim stanie, w który zapadamy, gdy tylko znajdujemy się blisko siebie. ujrzymy jak świat przestaję istnieć i liczymy się tylko my. my w wieczności, która będzie trwać w naszych żyłach, w naszym uśmiechu i w każdym pocałunku. w każdym wypowiedzianym słowie, w każdym najdrobniejszym geście. wieczność to my, bo nasze uczucie jest nierozrywalne. na wieki. /happylove
|
|
 |
czasem boję się, że to tylko sen, że zaraz się przebudzę, otworzę oczy i okażę się, że jedynie o nim śniłam. że znajdę się całkiem sama w swoim pokoju pochłoniętym mrokiem i samotnością. że ktoś wyrwie mi serce i zabierze mi mój tlen. jego. /happylove
|
|
 |
i jakoś chłodniej tu bez Ciebie. jakoś szybciej marzną mi ręce, a błysk w oku traci na sile. ciiiicho! słyszysz? tak tęskni serce. /happylove
|
|
 |
mam wrazenie ze oddalam sie od Ciebie . Opływam , i chyba jestem w niebie .
|
|
 |
Ciężko bez Ciebie . Ciężko spać , ciężko wstawać , ciężko jeść śniadania i obiady , ciężko bez Twojego śmiechu , bez oczu i pocałunków . Ciężko kiedy nie ma Cie obok, kiedy nie mowisz mi jaka jestem ważna i jak kochasz . Jak bardzo chcesz żebym była, i ze jestem Ci potrzebna . Ciężko oddychać bez Ciebie , ciężko patrzeć w niebo . Ciężko , bo nie mam się z kim kłócić, przytulać i łaskotać . Ciężko bez Ciebie żyć , jesteś moim uzależnieniem . I nie odchodź , bo przywiązałam się do Twojego zapachu i dotyku dłoni , na amen .
|
|
 |
czasem nie zdajemy sobie sprawy, że nawet najmniejszy szczegół, jedno słowo, czy jakiś gest może zmienić cały bieg zdarzeń. Czasem nie zastanawiamy co by było gdybyśmy jednak poszli ta inną drogą, gdybyśmy wybrali coś innego. Teraz nie bylibyśmy na swoim miejscu, robilibyśmy zupełnie coś innego, a co jeśli tamta droga była by lepsza? Ale nic nie dzieje się przypadkiem, każde momenty w życiu ma jakiś określony cel, każdy z nas przeżył coś co miał przeżyć, bo już ktoś tam u góry tak postanowił. Wiem , często popełniamy błędy , ale gdyby nie one nie bylibyśmy dzisiaj tym kim jesteśmy. Czasem chcemy się zmienić dla innych,robić coś by się przypodobać, ale życie jest jedno i trzeba srac na opinie innych, bawić się i niczego nie żałować, ale najważniejsze jest to by nigdy się nie poddawać, zawsze stawiać na swoim i gdy cały świat będzie się sypał Ty staniesz na górze , patrząc na to wszystko i powiesz, że było warto, dla tych chwil, dla ludzi, dla samego siebie.
|
|
|
|