 |
chciałabym doświadczyć pewnego związku chemicznego, który potocznie nazywacie miłością, chciałabym poczuć jak to jest kochać i być kochaną, jak to jest zapomnieć się w kimś bez reszty, oszaleć na punkcie tego kogoś, cieszyć się z jego obecności, ale przede wszystkim chciałabym mieć pewność, że tym razem ten ktoś nie jest tylko kolejnym błędem.. / niechcechciec
|
|
 |
mogę oszaleć od tęsknoty, zwariować od bólu, bredzić od nadmiaru myśli, zobojętnieć od problemów, stoczyć się na dno mogę, ale zawsze, na wspomnienie o tobie moje serce zabije mocniej, jak nigdy przedtem, bo ono cię kocha, nawet pomimo tego, że nigdy, ale to nigdy już cię nie zobaczy. / niechcechciec
|
|
 |
W każdej chwili mogę wybuchnąć płaczem, zalać się łzami, od tak, przypomnieć sobie, że jego już nie ma i tęsknie./esperer
|
|
 |
Próbujesz to jakoś załatać. Wpychasz w tą pustkę wszystko co możesz, ze łzami desperacji wypełniłabyś ją czymkolwiek, byleby tylko tak nie krwawiła, nie bolała i nie przypominała, że coś się skończyło./esperer
|
|
 |
wiesz, co jest najgorsze? to, że nie potrafię walczyć o to, co kocham. nigdy nie umiałam. Nigdy.
|
|
 |
Zgubiłam się. Zgubiłam siebie. Zgubiłam wszystko w co wierzyłam, wszystko co kochałam, wszystko co dawało mi nadzieję na inne, lepsze jutro. Zgubiłam ludzi bez których nic nie ma sensu. Zgubiłam się w tym pustym świecie, w gestach, obietnicach i gdzieś ślepo wypowiedzianych słowach. | choohe
|
|
 |
I co z tego, że powiem jak bardzo za tobą tęsknię skoro ty tak łatwo o mnie zapomniałeś? I co z tego, że wykrzyczę jak bardzo cie kocham jeśli ty nigdy tego nie czułeś? I co z tego, że zacznę błagać żebyś został skoro i tak odejdziesz? Co z tego, że ja wciąż nie potrafię zapomnieć, przecież TY żyjesz normalnie. | choohe
|
|
 |
Choć mówimy innym językiem, choć pochodzimy z innych krajów i może różnimy się odcieniem skóry, czy kulturą, nasze serca biją jednym rytmem. / Endoftime.
|
|
 |
Chcę byś kimś, za kogo wskoczyłbyś w największy ogień, tym kimś kogo bez wątpienia wyciągnąłbyś z płomieni. / Endoftime.
|
|
 |
możesz nie widzieć nic, gdy spoglądasz mi w oczy. ten syf pozbawił mnie jakichkolwiek emocji.
|
|
 |
W słuchawkach leci nasz ulubiony kawałek, jest dość ciemno, a ja siedzę tu sama, i wiesz co? Pod klatką piersiową, tak tu - po lewej stronie, coś boli i chyba znów coś jest nie tak i chyba znów tęsknię. Chciałam napisać do Ciebie list. List, którego nigdy nie przeczytasz. W którego zakończeniu napisałabym, że byłeś najpiękniejszą rzeczą, jaka kiedykolwiek mi się przytrafiła, a następnie wsadziłabym go gdzieś pomiędzy inne kartki. Zapewne kiedyś przez przypadek bym go znalazła i może to wszystko by wróciło, może by zabolało, a może uśmiechnęłabym się i odłożyła go z powrotem na swoje miejsce. Nigdy byś nie wiedział. Nigdy byś się nie domyślił, że ja, że Ty, że to wszystko było dla mnie tak bardzo ważne, że kiedyś tak bardzo chciałam być. / Endoftime.
|
|
 |
“Zapuść korzeń i ze mną się ożeń
i do końca świata żyjmy w tym wyborze”
|
|
|
|