 |
Teraz, jestem wobec Ciebie całkowicie bezbronna. Teraz, możesz mnie zniszczyć. Ponieważ Ci zaufałam. /absinth
|
|
 |
Kiedy patrzę na moich rodziców, chce mi się żygać. Smutne, prawda ? /absinth
|
|
 |
Zaoferowałabym moralne wsparcie, ale moja moralność jest bardzo wątpliwa. /przeczytane
|
|
 |
Zmieniam się. Muszę się postarać, bo to, co widzę, jaka jestem, bardzo mi nie odpowiada. Bardzo nier akceptuję tego, co widzę w lustrze. Reszcie świata, też to nie odpowiada. Przepraszam, już na więcej nie pozwolę. /absinth
|
|
 |
Dajesz tak wielką nadzieję, chęć życia, siłę. Zostań, jesteś szczęściem. /absinth
|
|
 |
Jeżeli Ci zależy, okaż to. Teraz masz szansę. /absinth
|
|
 |
so, where is your god now ? /absinth
|
|
 |
Nic nie jest warte, by być przez to nieszczęśliwym. /absinth
|
|
 |
Umierasz ? ja już to przeżyłam. /absinth
|
|
 |
Właśnie, problemy udowadniają, jak bardzo nie warto się nimi przejmować. /absinth
|
|
 |
Jest cholernie przykro, że nie dałam rady zrobić wszyskiego inaczej. /absinth
|
|
 |
Coraz częściej śpię, jestem spokojniejsza, pewniejsza siebie, bardziej zdecydowana, zdecydowanie silniejsza. /absinth
|
|
|
|