 |
czasami fajnie jest mieć normalny i stabilny humor, od tak./emilsoon
|
|
 |
szczerze? brakuje mi tych nocy przy rapie, przy zgaszonym świetle i standardową listą gadu. brakuje tych ciepłych letnich nocy, przy dobrej muzie i rozmowach na gadu, siedzenia pod blokiem wieczorem z ziomkami .brakuję tych myśli, chociaż wtedy tak bolały. brakuje tej 4 z rana, o której zawsze kładłam się spać i jak zwykle się nie wysypiałam. brakuje starych znajomych przy których byłam pewniejsza. brakuje rozmów, głosów, osób./emilsoon
|
|
 |
czasami zdaje mi sie, że jedynym powodem dla którego warto żyć i istnieć to te pyszne i różnorakie, smakowite i super śmiertelnie kaloryczne sałatki, słodycze, ciasta i fast foody./emilsoon
|
|
 |
-Ile się znacie? -od dziecka. -oo to długo! -ta, dziecko ma dwa miesiące. / hahaha :D
|
|
 |
Ze spokojem zamknę oczy swe. Wiem, że zawsze staniesz obok mnie. [Ola]
|
|
 |
Nie musimy ze sobą gadać, ale moglibyśmy sympatycznej milczeć.
|
|
 |
Znoszę ten cały syf ze względu na Ciebie. / sztanka__lovuu
|
|
 |
Czuję, że walczę z wiatrakami. / sztanka__lovuu
|
|
 |
niby 5713 plików, 15,4 giga zdjęć i piosenek w moim folderze. niby nic, a jednak cała moja przeszłość każdy jej urywek. każdy urywek mojego życia. każda noc spędzona przy poszczególnych kawałkach, każda chwila, w których miały one sens. pamiętne momenty uwiecznione na zdjęciach. i dlatego to ma dla mnie tak dużą wartość. /emilsoon
|
|
 |
ja i moje alter ego czyli elegancja kontra dres, stres kontra wyjebka, starania kontra olewka i sztywność kontra wyluzowanie. wiadomo którą osobę wole./emilsoon
|
|
 |
czuję, że jestem niewolnikiem własnego życia. czemu robie to czego nie chce? czemu życie i ludzie wokół wysysają tą pasję z człowieka? czemu to wszystko tak z dnia na dzień coraz bardziej mnie przytłacza? czemu boję się jutra, boje się ludzi, którzy jak zwykle zwrócą mi uwagę, bo robię coś źle? jestem beznadziejna, a nikogo to nie obchodzi. nie obchodzi ich to, że wykańczają mnie na amen.już nic mnie nie cieszy, nic na mnie nie czeka, nie widzę wartości kolejnego dnia, nie wierze w lepsze jutro. kiedyś liczyła sie każda chwila, kiedyś mimo złych dni, był ten uśmiech i ta wiara. teraz ? nie ma nic. to życie mnie zniszczyło i wypala mnie do końca, uwierzysz w to kurwa?/emilsoon
|
|
|
|