|
muszę pamiętać tylko te dobre chwilę, bo od tych złych świruję i psuje sobie każdy kolejny dzień który mógłby być zajebisty./emilsoon
|
|
|
żyje w czasach gdzie co drugi 13latek uprawia seks i wciąga koks - w takim razie nie chce wiedzieć co będzie sie działo na świecie w którym będą żyły moje wnuki, osz kurwa nie chce./emilsoon
|
|
|
nigdy nie sądziłam, że pieniądze będą grały tak ważną role w każdym momencie mojego życia, pieprzony hajs, którego kurwa wiecznie brak./emilsoon
|
|
|
nadzieja i wiara - tak, to one są teraz moim najbliższymi koleżankami, bo żyją i są ze mną 24 na dobę./emilsoon
|
|
|
rok do osiemnastki, a ja już mam dość tych 'dorosłych' spraw, kuurwa./emilsoon
|
|
|
i znowu kurwa, znowu nam nie wyszło to całe piękne życie. i znowu jebie się teraźniejszość, a z nią przyszłość, zresztą - jak zawsze./emilsoon
|
|
|
nie dziękuj za nic, bo to przynosi pecha, bo przecież nie wiesz, co tak naprawdę na Ciebie czeka./emilsoon
|
|
|
dobrze pamiętam dzieciństwo, sztuczne tatuaże z chipsów, gumy-papierosy na niby, lub paluszki które służyły za papierosa, niestworzone marzenia, czy zabawa w dom, sklep lub policjantów i złodziei. Wtedy to wszystko wydawało się proste. Właśnie, 'wydawało'./emilsoon
|
|
|
wykańczam Go, zadaje ból, jestem zimna, myślę tylko o sobie, nie obchodzą mnie Jego problemy z sercem, robie z siebie potwora, dlaczego?/emilsoon
|
|
|
najgorsze są te Twoje puste obietnice, to że wszystko pozostaje zawsze na słowach. mnie to boli, ale widocznie ciebie to pierdoli./emilsoon
|
|
|
cudownie cudowna jestem, bo nie potrafię zawsze docenić tego co kurwa mam./emilsoon
|
|
|
jakoś lubię te festyny, gdzie gra ta durna muzyka disco polo, jest noc, wszyscy tańczą, a stoliki są pełne roześmianych ludzi i rozlanego piwa. uwielbiam Ciebie, uwielbiam Nas, uwielbiam Twój humor w tym czasie, to że zabierasz mnie na parkiet pełen pijanych ludzi, zaczynasz mną obracać i śpiewać przy tym te banalne teksty do mnie. i piękne jest to, że potrafimy sie pobawić, że potrafimy w pełni okazać sobie miłość, będąc blisko bardzo, roześmiani, przytuleni, wpatrzeni w siebie, chociaż wtedy - nocą,gdy Kocham Cię najmocniej./emilsoon
|
|
|
|