 |
skończ. to już na mnie nie działa. jestem uodporniona, na takich dupków, jak ty.
|
|
 |
nie będę twoim planem 'B', kochanie. nie ten adres.
|
|
 |
to nie był błąd w obliczeniach losu, to była miłość, frajerze.
|
|
 |
już mi nie zależy. teraz, to się możesz gonić, ze swoją miłością. wyleczyłam się, skarbie.
|
|
 |
nie masz szans, chłopczyku. nie ta liga.
|
|
 |
osobiście, miłość uważam za patologię.
|
|
 |
drugiej szansy, nie będzie słońce. nie kolejny raz.
|
|
 |
nienawidzę, gdy ktoś mówi, że życie jest piękne. po prostu cholernie mu zazdroszczę, że jest w stanie powiedzieć, coś takiego, że ma ku temu powody.
|
|
 |
zasada 'do trzech razy sztuka', w miłości nie obowiązuję, kochanie. serce ma się jedno, nie można go stracić, kilkakrotnie.
|
|
 |
witam w moim świecie. w którym złamane serce jest częstsze niż wschody słońca
|
|
 |
i co mam ci teraz powiedzieć.? 'a nie mówiłam.?'. wiedziałam, że wrócisz z podkulonym ogonem, ale teraz to się możesz dymać z tą całą miłością, za przeproszeniem, kotku.
|
|
|
|