 |
Kiedyś wystarczyło zapytać " chcesz żelka ? " i ktoś Cię lubił, a teraz to sprawa złożona.
|
|
 |
są rzeczy, których nie zastąpisz.
są ludzie, w których nie zwątpisz.
|
|
 |
ci co mieli gadać zamilkli, wyjebało ich tak jak świstaka z milki.
|
|
 |
Teraz bez żadnych granic robię, co mi się podoba, Efektem tego jest to, że czasem boli mnie głowa.
|
|
 |
Może to egoizm ale w XXI w . cholernie potrzebna cecha, żeby jeszcze przeżyć.
|
|
 |
Chyba przejdę się do lasu, znajdę największego badyla na procę i strzelę ci kamyczkiem prosto w tą głupią pałę, gamoniu.
|
|
 |
...Zawsze na świecie ktoś na kogoś czeka. Czy to na dalekiej pustyni, czy w samym sercu gwarnego miasta. I gdy w końcu skrzyżują się drogi tych dwojga i spotkają się ich spojrzenia, to wtedy znika cała przeszłość i cała przyszłość. Liczy się tylko ta chwila i owa niewiarygodna pewność, że wszystko pod niebieskim sklepieniem zostało zapisane jedną Ręką. Ręką, która obdarza miłością i stwarza bliską duszę dla każdego śmiertelnika, który w słonecznym świetle krząta się nieustannie, wypoczywa i szuka swego skarbu. Bo jeśli by tak nie było, to marzenia całego ludzkiego rodzaju nie miałyby najmniejszego sensu...
|
|
 |
Czy można przestać kochać niebo tylko dlatego,
że czasem jest burza?
|
|
 |
nie chowaj głowy w piach, żyj , bo życie to najlepsze co mogłeś dostać, mimo wszystko .
|
|
 |
To zawsze przychodzi tak zupełnie niespodziewanie. Wmawiasz sobie, że na pewno się nie zakochasz i orientujesz się nagle, że wpadłaś po uszy i chyba już za późno. Potem pewnie będziesz cierpieć, bo to miłość bez wzajemności, prawda? Zostanie ci parę wspomnień i jego śmiech gdy mówiłaś coś, nawet zupełnie niezabawnego, a on się śmiał, żeby sprawić ci przyjemność, potem nazywał kretynką, ty jego biłaś po głowie i ganialiście się w deszczu. I zostaje ci tylko tyle i już jest za późno na wmawianie "nie zakocham się w nim.
|
|
 |
mam tendencje do uporczywego przejmowania się pierdołami i jednocześnie do kompletnego braku zainteresowania sprawami mającymi decydować o moim przyszłym życiu.
|
|
 |
przyuważ, że okres dojrzewania to najgorsze lata w Twoim życiu, zakochujesz się, nikt Cię nie rozumie, płaczesz choć nie wiesz dlaczego, chcesz być zaakceptowana przez osiedlowych ziomków więc zaczynasz palić, pić, ćpać .. ale kiedyś z tego wyrośniesz, lecz przeszłość zostanie z tobą.. zostaną z tobą nałogi, rozczarowana rodzina. tak samo jest z miłością. na początku nie chcesz uwierzyć że On cię kocha, robisz Mu awantury o byle co, On cię wcale nie rozumie. rozstajecie się tak jak rozstałaś się ze swoją dawną paczką. pozostają tylko prezenty, sms, wspomnienia.. złamane serce.
|
|
|
|