 |
|
mówisz jaki jestem, a nic nie wiesz o mnie. nie wiesz o czym chce zapomnieć w jakiej jestem formie.
|
|
 |
|
długo potrafiłabym o nim opowiadać. o jego przenikliwym spojrzeniu, o najpiękniejszym uśmiechu. o sposobie w jaki mnie przytula czy całuje. o jego zaletach, przyzwyczajeniach czy nawet o słabościach. długo mogłabym mówić z jaką delikatnością mnie dotyka i z jaką czułością wypowiada słodkie słówka. mogłabym o nim mówić bez końca,
nazywając go jedynym szczęściem i całym światem :*
|
|
 |
|
nie wyobrażam sobie dnia spędzonego bez niego. nie chcę nigdy próbować żyć oddzielnie. nie możemy dopuścić do tworzenia świata od nowa, osobno. nigdy nie możemy sobie pozwolić na niebycie razem.
|
|
 |
|
uczucia są sztywne, w sumie są bez znaczenia.. na początku jest spoko, później zostają wspomnienia.
|
|
 |
|
Chce żeby cały czas coś pchało mnie do przodu,
aby to co w trudnych chwilach przywracało mnie do pionu.
|
|
 |
|
jak to nazwać, kiedy chce Ci się płakać, a nie możesz? kiedy roznosi Cię gniew, ale jesteś spokojny? kiedy smutek rozrywa Ci serce, a mimo to, wciąż się uśmiechasz?
|
|
 |
|
Jedna chwila może dać mi szybko szczęście, ale może też w sekundę zabrać to, co najcenniejsze.
|
|
 |
|
gdy patrzę w Twoje oczy - dobrze wiem, że mam szczęście,
kocham Cię za to, że po prostu ze mną jesteś.
|
|
 |
|
Chcę Ci dać co najlepszego mam w sobie, nie wiem dlaczego to robię,
pewnie dlatego, że to wciąż siedzi w mojej głowie.
|
|
 |
|
To niebywałe jak polubili mnie Twoi kumple. Jak na wspólnym spotkaniu dzwonił jeden z nich z pytaniem "i jak tam z nia? układa się jakoś?" . Tóż po moim powrocie do domu na facebooku wiadomość od twojego ziomka z pytaniem "i jak tam z ..." to miłe, że w końcu czuje, że ktoś na prawdę chce naszego szczęścia. / j.
|
|
 |
|
Sprawmy by teraz, każdy poranek wyglądał tak jak od zawsze marzyliśmy. Każdego ranka, kiedy słońce będzie wchodziło a mgła będzie unosiła się nad ulicami, ubrana w twoją szarą bluzę, wspólnie będziemy wychodzić na taras paląc papierosy i popijając kawy. / j.
|
|
 |
|
Przyjdź do mnie, połóż się na łóżku tuż obok mnie. Pozwól mi poczuć smak twoich ust na moich wargach, po czym z rozkoszą przejedź delikatnie palcem po moich nagich plecach, szepnij do ucha, że tak chciałbyś umrzeć. / j.
|
|
|
|