|
A ty chłopak orientuj i nie zadaj ze szmatą,
której dziecko co tydzień innemu mówi - Tato!
|
|
|
Gaszę światło nadziei, daję chwilę zwątpienia.
|
|
|
byle do przodu, mam powód by napisać,
że cała ta wasza krytyka, po prostu mi zwisa.
|
|
|
I szczerze żałuje ,że tak wyszło między nami
kiedy myślę o tym zawsze oczy zachodzą mi łzami.
|
|
|
Ten świat nie miał się zawalić a jednak wziął pie*dolnął.
|
|
|
Stoję na spalonej planszy, dziś nie ma Ciebie tutaj.
|
|
|
pragniesz czułości, dostajesz zimny prysznic.
|
|
|
Nie pokocham Cię, nie zaproszę na kolację, weź wybij sobie z głowy wspólne wakacje
|
|
|
wyglądasz ślicznie, gdy oblizujesz usta dziś nasze cyfry, to dziewiątka i szóstka.
|
|
|
pocieszasz mnie alkoholem? Ty nie bądź bezczelny, to jakbyś ocierał mi łzy papierem ściernym
|
|
|
Bo czas mija, błędy uczą i odwrotnie.
|
|
|
Tylko bliscy są w stanie nas zranić, zobaczysz,
oni odejdą będzie za późno by przebaczyć.
|
|
|
|