|
pierś rozdziera serce, to nie jest żaden sen
to ciebie trafia, to trafia kurwa w cel / pih
|
|
|
nie odejdziesz bez walki, dasz sobie radę w życiu / pih
|
|
|
przeszłość wraca by skręcić ci kark / pih
|
|
|
gaszę światło, dźgam na oślep, inferno terror / pih
|
|
|
czuję tylko pogardę, nic innego we mnie nie ma / pih
|
|
|
w oczy światło, musztra,
czuję wzrok zza weneckiego lustra. / pih
|
|
|
widzę przyjaciela też nie mówi nic,
poza słowami: „żyj” i „pozwól żyć”. / pih
|
|
|
Ludzie się karmią tym co Ci nie wyszło,
i smucą tym co Ci się udało,
zauważyłeś? / pih
|
|
|
Zaciśnij zęby, sam niczego nie zmienisz, uśmiechnij się, ręce schowaj do kieszeni. / pih
|
|
|
ludzie zawsze widzą to co chcą widzieć . / pih
|
|
|
czujesz tą chemię, nadpsutej przyjaźni?
|
|
|
Kiedy myślę o tobie człowieku to łzy płyną, to wspomnienia które cały czas we mnie żyją, wszystkie spotkania, gadki, koneksje, ustawki, do sklepu po schodach i znowu na parkowe ławki myślisz, że tego nie pamiętam? mylisz się! pamiętam aż za nad to
to do ciebie mój koleszko, ten tekst nie jest zagadką / Onar
|
|
|
|