 |
Już nie potrafię odnaleźć się w tym syfie. Dajcie mi kurwa trochę nadziei.
|
|
 |
Powiedz mi, jak czułeś się wbijając mi nóż zaostrzony brakiem miłości prosto w moje serce? Jakie to uczucie odbierać komuś to, co kocha i nie zostawiać szans na odzyskanie największej wartości? No mów! Chociaż raz bądź szczery i wytłumacz mi, jak mogłeś patrzeć prosto w moje załzawione oczy i serwować mi pięciogwiazdkowe kłamstwa, w które wierzyłam zaślepiona miłością do Ciebie? Mów! Nawet nie waż się teraz milczeć, już nie wierzę w Twoją skruchę. Skończyły się dni moich oczu przewiązanych czarną wstążką z napisem 'zaufanie'. / bezimienni
|
|
 |
Obiecywałam sobie tyle razy, że nigdy więcej za nim nie zatęsknię, że nie dopuszczę do siebie myśli o nim i że nie pozwolę sercu go kochać. Ale ono jest takie nieugięte, broni swoich racji, jakbym chciała odebrać mu coś niesamowicie ważnego, a pragnęłam tylko wymazać go ze swojej pamięci. Czy tak wiele oczekiwałam od swojego mięśnia sercowego? Przecież powinno być moim sprzymierzeńcem, działać w imię mojego dobra, a nie bronić jakiegoś faceta, który je oczarował swoimi magnetycznymi oczami. / bezimienni
|
|
 |
Po burzy zawsze wychodzi słońce. Niech znajdzie się wreszcie ktoś, kto nie pozwoli, by ta burza w moim życiu trwała wiecznie.
|
|
 |
Nienawidzę życia za to, że z każdym krokiem zamiast się podnosić, tylko się potykam i cierpię.
|
|
 |
Nie dość , że oddałam mu kawałek serca , to oddałam go nie odwracalnie . Zatem go tracę . Tęsknię? To za małe słowo by wyrazić jak cholernie źle się czuję .
|
|
 |
Marzę o tym , żeby znowu Cię spotkać . Delikatnie głaskać , bawić się włosami . Drapać lekko po plecach , co tak lubisz . Słuchać jak mówisz i jak mruczysz kiedy coś Ci się spodoba . No i obserwować jak zasypiasz , leżąc obok . Niby takie nic, ale na jak długo pozostaje.
|
|
 |
Noc powinna być o parę godzin dłuższa. Po 1. Żeby się wyspać, po 2. Bo noce są zajebiste.
|
|
 |
Uwielbiam ludzi wartych zaufania. Są tacy wyjątkowi!
|
|
 |
Postaraj się nie być skurwielem. Wiem, że to trudne zważając na to, jacy są teraz wszyscy, ale błagam - zostań moim wyjątkiem.
|
|
 |
Nie umiem całkowicie nie patrzeć na wygląd, przepraszam.
|
|
|
|