 |
Tak to już jest, gdy bezpowrotnie tracisz coś, o co walczyłeś całym swoim sercem, do ostatniego tchu. Stoisz jak wryty na środku tego całego cyrku, nie czujesz już nic. Dopiero potem przez każdą najmniejszą cząstkę Twego ciała przepływa wrząca fala złości. Zabiłbyś każdego kogo spotkasz na swojej drodze - i naprawdę, wtedy jesteś w stanie to zrobić.
|
|
 |
Jeśli sądzisz , że można kogoś przestać kochać z dnia na dzień , to wiedz że to świadczy o tym że jeszcze nie dorosłeś .
|
|
 |
zrozum chłopczyku . to nie jest tak , że dzisiaj mnie chcesz , a jutro mnie masz.
|
|
 |
kocham kiedy w horrorach wołają 'hallo!?' tak jakby oczekiwali, że morderca odpowie 'tak jestem w kuchni, zrobić ci kanapkę?'
|
|
 |
nie patrz na ludzi, bo to pieprzona widownia . |O.S.T.R.
|
|
 |
buntuję się. decyduję. zmieniam. odnajduję siebie. idę. działam. budzę się. doświadczam. podnoszę się. marzę. zwyciężam. odkrywam. wymagam. myślę. wierzę. rozwijam się. pytam. jestem.
|
|
 |
wolałam kłamać, że jesteś mi obojętny. bo ludzie na których nam zależy, odchodzą najszybciej.
|
|
 |
Uważasz, że jest słaba bo po jej policzkach spływają łzy. Lecz ta sama dziewczyna budzi się każdego ranka, chociaż wie, że będzie to kolejny pusty dzień. Uśmiecha się chociaż jej serce rozdziera się z bólu. Żyje, chociaż każdego wieczora pragnie śmierci. Nie wiedziałeś o tym.? No właśnie, jest silniejsza niż myślisz.
|
|
 |
naumiałaś się kochać to teraz się odumiej.
|
|
 |
moje 1 serce, dwoje uszu, usta i nos, 7 litrów krwi, 206 kości, 5 .5 milionów czerwonych krwinek oraz 60 trylionów DNA mówią: zależy mi na Tobie głupku, zauważ.
|
|
 |
- Co robisz? - Czytam. - Co? -Czytanie, taka rozrywka dla inteligentnych, możesz nie znać.
|
|
 |
lekcja polskiego, nauczycielka dała nam jakieś zadanie gdzie trzeba było wymienić cechy charakteru. - jacy są ludzie? - zapytała pisząc coś na tablicy. - zazdrośni. - rzuciłam patrząc w jego stronę. - obrażalscy. - syknął chamsko się uśmiechając. - nieufni. - powiedziałam. - zdradliwi. - dopowiedział. - zapatrzeni w siebie. - wyszeptałam cicho. - uparci. - patrzył na mnie aroganckim wzrokiem. - kłamliwi. - rzuciłam. - mimo iż udają że mają wszystko gdzieś to im zależy. - powiedział. - i kochają tych których nie powinni. - syknęłam spuszczając wzrok. - tęsknią udając że tak nie jest. - odparł cicho wpatrując się we mnie tymi cholernie zielonymi tęczówkami i wstając w ławki wyszedł z klasy. po pięciu minutach napisał mi smsa o treści 'kocham Cię i zależy mi na Tobie. czy ty tego nie widzisz?'
|
|
|
|