| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Tak, to prawda. Zazdroszczę im, bo mają coś czego ja nie mam. Mają prawdziwą miłość.  / napisana |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Dziś dobre chwile milkną w oddali.
Bóg pokazał raj, by go potem spalić. / Pih |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Pół nocy płakałam, ale budzą się rano wiedziałam, że to będzie kolejny dzień, w którym muszę się uśmiechać. Sztucznie, ale jednak się uśmiechać.  / napisana |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | A ja głupia ciągle boję się, że go stracę i że wszystko przepadnie, a tak naprawdę przecież już dawno go straciłam.  / napisana |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Walczyłam ze sobą przez tyle tygodni, by dziś stwierdzić, że znów wylądowałam na początku tej mozolnej drogi. Dziś znów czuję się tak samo źle jak w chwili, w której mówił, że to koniec, a od jutra znów będę próbowała nad sobą pracować. I to jak syzyfowa praca, bo czuję, że jeszcze niejednokrotnie będę wracać do punktu wyjścia.  / napisana |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Dziś małolaci żyją za hajs rodziców. Nie dowierzają nam jak było dawniej. Dziś mówią i dostają. Przysłuchują się dokładnie moim opowiadaniom jak wspominam dawne czasy na osiedlu. Otwierają usta z niedowierzania. Dawniej sami kombinowaliśmy kilka złotych na coś słodkiego czy kolejne piwo, rama fajek to już było coś. Nie jeden raz zapraszało się kolegę na obiad do domu, bo w jego garach było pusto - matka wolała z ojcem znów przechlać cały hajs. Nie jedna noc spędzona gdzieś za miastem kiedy brakowało kilku groszy do biletu, a na nogach dojść się kilka kroków nie dało. Zaufanie budowało się inaczej niż teraz, każdy był równy. Nie patrzyło się na zasób portfela, a na to co jest w głowie. Oddać życie za ziomka? Nadal to młodych dziwi. Nie pytaliśmy się ilu ich jest, a gdzie są. Dziś młodzi pytają ilu ich jest później szukając wymówki by uciec. Teraz nie trzeba już dzielić kieszonkowego by starczyło na cały miesiąc gdy jakieś fuchy brakowało, bo każdy zarabia na siebie. | dearmad |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Poszarpane serce, które nadal kocha. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wierzyłem w niego jakiś czas, on mnie zgubił. / Diox |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Kiedy patrzę na mój świat oczyma wyobraźni, widzę rzeczywistość jakbym włączył opcje zaśnij. / Trzeci Wymiar |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Kiedyś wszystko robiliście razem, bo razem chodziliście do kina, na imprezy, razem odwiedzaliście waszych znajomych, razem spędzaliście całe weekendy. A teraz gdy nie ma już was, jedyne, co pamiętasz to te wspólne wypady, bo nie miałaś jeszcze odwagi pójść w któreś z tych miejsc sama. Ale w końcu musisz spróbować sama, na nowo odkryć magię tamtych miejsc, abyś na jakiekolwiek pytanie o swój wolny czas nie musiała odpowiadać o wspomnieniach związanych właśnie z nim. Bo uwierz, ja doskonale wiem, że takie mimowolne przypominanie o jego osobie, rani Twoje serce.  / napisana |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Kurwy są tanie, wódka bezbarwna, chora. My topimy się w smutku, pływamy w metaforach. Lecąc w dół i chuj, bezczelność wygrała, bo ten dół jest mój, chciałeś klaskać – spierdalaj. / Raca |  |  |  |