 |
czasem boję się , że ktoś inny zauważy to jak słodkie są twoje dołeczki w policzkach . albo dostrzeże twoje mega niebieskie patrzałki . albo wiesz ? że zobaczy jak śmiesznie się uśmiechasz gdy słyszysz swoją ulubioną piosenkę . boję się po prostu , że ktoś może odkryć w tobie to , co ja odkryłam . że ktoś może widzieć w tobie tego ideała , w którym ja się zakochałam . po prostu . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
czasem zamiast im zazdrościć po prostu współczuję . żyją w tak słodkiej nieświadomości , że aż robi się to żałosne . nie wiedzą nic o życiu i jest im fajnie . mogą się bawić całe dnie , śmiać beztrosko i przejmować tym , kiedy mama zawoła ich do domu na obiad , który wydaje się czymś koszmarnym . dziewczynki wierzą w księcia na białym koniu z którym będą mieć cudowne życie , a chłopcy robią wszystko , by tak było . żyją jak w bajce , nie mając o tym pojęcia . jest przewspaniale , ale przecież to wszystko pryśnie jak zły sen . i kiedyś , pewnego dziwnego dnia powita ich zwyczajna rzeczywistość . /tymbarkoholiczka
|
|
 |
I po chuj to robisz? Po to, żeby bolało jeszcze bardziej? Żeby całkowicie mi dojebać? Żeby łez było jeszcze więcej? Jeśli tak, to gratulacje, osiągnęłaś swoje.
|
|
 |
bo tylko Ty potrafisz dodać mi skrzydeł, bo tylko Ty potrafisz tak całować mój policzek. tylko Ty umiesz zabrać mnie do nieba, tylko dzięki Tobie zasmarkany się uśmiecham. tylko Ty masz taki dotyk delikatny
i tylko, tylko Tobie oczka świecą się, jak gwiazdy.
przy Tobie każdy problem traci poprzeczkę, przy Tobie kolor szary zmienia się w czerwień.
dla Ciebie wyskoczę z samolotu, bez żadnych zabezpieczeń, bo chcę Ci dać dowód
miłości, szaleństwa – co tylko zechcesz.
za ostatnią szansę, tę ratunkową deskę.
chcę Ciebie, ta tęsknota to nie fikcja, wypełniasz mi myśli i czekam na sygnał,
jakąś wiadomość – rozwiej wątpliwości. nie mogę tak żyć, potrzebuje harmonii.
wiesz jaki jestem, to wszystko, co mnie gryzie.
powiem to jeszcze raz: kocham Cię nad życie ♥ :*:*
|
|
 |
nasze uczucia są jak morze martwe.. Jest, ale życia tętniącego w nim brak .
|
|
 |
Drażni mnie sam fakt,że teraz jesteś tam z nią , ona siedzi Ci na kolanach w Twojej ukochanej bluzie, która do nie dawna była moją najulubieńszą i że dobrze sie bawicie. Tak w tym momencie jestem egoistką, cholerną egoistką. Ale co poradzę na to,że ona trzyma w rękach mój cały świat. Bez Ciebie toja kochanie nie istnieje
|
|
 |
-Co robisz ?
-Myślę .
-Myślisz? Nad czym ?
-Myślę nad życiem, nad światem który mnie otacza..zastanawiam się nad tym, czy kiedyś poznam prawdziwe szczęście . Czy będę mogła dzielić z kimś moje życie i szczęście. Ciekawa jestem również tego,czy są na świecie takie osoby,które mnie kochają a boją się tego wyznać tak jak ja jemu. Nie wiem czy na stare lata będę miała się do kogo odezwać, przytulić i czy będzie ktoś kto będzie całował czule na Dobranoc i Dzień Dobry..Chyba dlatego nad tym myślę bo boję się przyszłośći. Boję się przyszłośći bo w przyszłośći jest dużo samotność. A wiesz kochanie, ja nie chce być sama . ♥
|
|
 |
-I co teraz ?
-Jak to co ?
-No,co teraz będzie z tobą, z nim.
-Jak to co.Nic nie będzie. A tak na prawdę to nie wiem co będzie, ale mogę ci tylko powiedzieć że cholernie się boję.
-Boisz ? Mówiłaś,że będziesz szczęśliwsza?
-Szczęśliwa byłabym wtedy gdybym się od niego uwolniła..A moje serce nalezy tylko do niego...
|
|
 |
Przytulił mnie. Poczułam się bezpiecznie i właśnie to mnie zabolało, bo wiedziałam, że nie moge mu poraz kolejny zaufać. Wiedziałam, że nie będziemy razem.
|
|
 |
dziś tym co mówili "gimnazjum zmienia człowieka" przyznaję rację./?
|
|
|
|