 |
i znowu siedzę pod kocem wijąc się z zimna , włosy szaleją od nadmiaru wilgoci i deszczu na dworze , ręce ogrzewa kubek ciepłej herbaty . siedzę tak i myślę , wiesz ? jeszcze niedawno , jeszcze przed chwilą również czekałam na święta . wydaje mi się , że było to jakby wczoraj . kilka rzeczy jednak się zmieniło w ciągu tego roku . poznałam nowych , naprawdę świetnych ludzi , przeżyłam wspaniałe chwile , za wakacje mogłabym oddać życie bo były niesamowite , kilka ludzi odeszło , jeden chłopak bardzo zranił . a ty ? nie wróciłeś , nie odezwałeś się - chociaż od poprzedniej jesieni tak wiele w sobie zmieniłam , chociaż tęsknie wciąż tak samo ./?
|
|
 |
mam dość. dość tego myślenia o nim w każdej minucie. wyobrażania go sobie w tysiącach różnych sytuacji, które i tak są nierealne. chcę przestać marzyć, że wyjdzie zaraz zza rogu, lub wsiądzie do tego samego autobusu. i nie chcę śnić już o jego oczach. najbardziej jednak boli gdy ktoś inny mnie obejmuje, ktoś inny szepcze 'kocham cię', a ja nie czuję kompletnie nic. najwyżej doskwierające w ręce zimno./ nieswiadomosc
|
|
 |
Nie wiem czy płaczę przez cebulę czy z frustracji.
Nie obwiniajmy cebuli i jej minimalnego wkładu.
W końcu stała się świetnym pretekstem.
|
|
 |
bez zbędnych poezji, życzę Wam Kochani wesołych świąt, takich prawdziwych, z rodziną i choinką, szczęśliwych i pełnych prezentów, przysypanych śniegiem i dużą szczyptą miłości :) przy okazji dziękuję za wszystkie odwiedziny, jest ich ponad 21 tys. ( wow ;o ! ) . więc trzymajcie się ciepło, a Nieswiadomosc za chwile leci ubierać choinkę :) - N.
|
|
 |
w jego oczach, możesz zobaczyć całe moje życie. /jachcemambexd
|
|
 |
a jej przemarznięte ciało, załzawione i szczypiące oczy, uleczyły zaledwie 4 słowa z jego ust "zależy mi, bo kocham." /jachcemambexd
|
|
 |
chce, żebyś był jak Jack, kochał mnie bezgranicznie jak Rose, zawsze trzymał za rękę, obiecywał, że będzie dobrze, nawet kiedy pójdziemy na dno, żebyś nigdy nie pozwolił mi się poddać, ale żeby nasze życie nie zatonęło jak Titanic. /jachcemambexd
|
|
 |
wolę być jego dziwką, niż twoją żoną. / titanic
|
|
 |
bo będąc z kimś, nie musisz obawiać się żadnych niewygodnych pytań. czy będzie to zwykła rozmowa, czy gra w prawda/wyzwanie, zawsze wiesz co odpowiedzieć na te najtrudniejsze pytania. "kogo kochasz?" - i odpowiedź jest oczywista. to przecież nie tajemnica. kochasz swojego chłopaka. a może nawet nikt nie zada tego pytania, przecież to takie oczywiste. ale jeśli, to ta odpowiedź ich zadowoli. bo wiedzą i chcą to słyszeć. chyba logiczne jest że go kochasz. tylko potem ktoś powie: "o kim myślisz przed zaśnięciem?" a ty z uśmiechem wymienisz jego imię, wiedząc, że kłamiesz wszystkim w żywe oczy. bo on nie jest jedyny. i jedynym się nie stanie. / nieswiadomosc
|
|
 |
przyjaciółka powiedziała mi, że jechała z Nim wczoraj autobusem. o 17:08. wczoraj była środa. jeżeli myślisz, że za tydzień mam zamiar jechać tym autobusem, a jeżeli Go nie spotkam, to za dwa tygodnie ponownie... to tak, masz rację. / nieswiadomosc
|
|
|
|