 |
1. Pamiętam Mamo, gdy czytałaś mi bajki na dobranoc, które zawsze kończyły się dobrze. I powtarzałaś, że nasza bajka również się tak skończy. Pamiętam Mamo każdy wieczór, gdy tuliłaś nas do snu. Pamiętam Mamo każdy ranek, gdy ściskałaś nas i dziękowałaś Bogu, że nasz masz. Pamiętam Mamo ile razy wycałowałaś nas zanim poszliśmy do szkoły. Pamiętam Mamo, że zawsze rano i wieczorem powtarzałaś, że jesteś z nas dumna, za to, że wygraliśmy kolejny dzień. Pamiętam Mamo jak mówiłaś, że jesteś dumna ze ‘swojego małego synka’ z byle jakieś błahej sprawy. Pamiętam Mamo jak często przytulałaś nas do siebie i powtarzałaś, że kochasz nas bez granic. Pamiętam Mamo każdą ranę, którą opatrzyłaś i pocałowałaś, żeby się szybciej zgoiła. Pamiętam Mamo wspólne pieczone ciastka; rzucanie się mąką, bawienie się foremkami i cała reszta dziecinnych zabaw. Pamiętam Mamo walki na ‘miecze’ jak w Gwiezdnych Wojnach. Pamiętam Mamo, gdy przebrałaś się za Świętego Mikołaja, żebyśmy mieli choć jedne normalne święta.
|
|
 |
dziś mój księżyc jest taki sam jak Twój na drugim końcu świata
|
|
 |
Depresja - gdy potrafisz oddychać, ale nie potrafisz żyć.
|
|
 |
Śmierć jest tylko rozdziałem, więc wyrwijmy strony wczorajszego dnia. Śmierć jest tylko horyzontem. I jestem gotowy na to, by słońce zaszło./BMTH
|
|
 |
Może jeszcze będzie lepiej, ale pewnie nie teraz.
|
|
 |
Ludzie mają dziś za mało czasu na wielkie uczucia.
|
|
 |
Masz dwa serca; swoje i moje, ja nie mam żadnego, a kocham za nas dwoje.
|
|
 |
Miłość to wręczenie komuś broni wycelowanej we własne serce i nadzieja, że nigdy nie pociągnie za spust.
|
|
 |
Przeżyłam z Tobą najkrótsze 'na zawsze' w moim życiu.
|
|
 |
Wiem, mała, że jestem cholernie nieidealny. Ciągle coś psuję i nie potrafię naprawić. Szybko się denerwuję i równie szybko popadam w jakąś chorą melancholię. Męczą Cię moje tanie żarty, które w większości są zboczone i to, że często jestem po prostu zwykłym błaznem. Popełniam cały tony błędów, które siadają na moich barkach i wciskają w glebę. Jestem skryty i nie mówię tego co mnie boli, przez co myślisz, że Ci nie ufam. Lubię kumpli, piwo i mecze i ostrą zabawę, jakieś lekkie bijatyki, przez co nieraz gorące łzy leciały po zimnych policzkach. Przepraszam Cię za każde słowo, które zrobiła choć draśnięcie na Twoim sercu. Przepraszam za błędy i czyny. Przepraszam za swoje wady. Przepraszam, że nie dałem Ci szczęścia. Przepraszam, że jestem zwykłym idiotą. Ale, skarbie, jeśli kocham to całym sobą i najszczerzej jak potrafię. Dlatego wyjrzyj przez okno, może ta manna opowie Ci jak bardzo chciałbym byś znów łaskotała mnie swoimi kosmykami włosów.
|
|
 |
po jego wyjściu nie chciałam nawet sprzątać bo bałam się zacierać ślady po jego obecności, bałam się przestawiać pluszaki, którymi we mnie rzucał, ponieważ to na nich zostało jeszcze troszkę wspomnień i jego ciepła, nie chciałam zaciągać się za bardzo zapachem z poduszki, którą przytulał, bo bałam się, że on z niej wypłynie, wiedząc że i tak, tak będzie, ciemną długą nocą przytulałam się do niej naiwnie, tęskniąc. teraz czas posprzątać, pościelić łóżko, ogarnąć książki, figurki porcelanowe czy pluszowe misie, które dotykał, czas zamknąć pewien rozdział, co prawda nadal tęskniąc, bo nie zdołam pozbyć się tego uczucia. w głośniku zostanie jeszcze na jakiś czas trochę Linkin Parku a w zakładkach jego ulubiona piosenka. jeszcze trochę niech ze mną pobędzie, za bardzo go kocham. / pf.
|
|
 |
Nie warto starać się zatrzymywać przy sobie ludzi, przebaczając im każdy błąd, spędzać z nimi czas i każdego dnia obdarzać większym zaufaniem. Oni później i tak dokopią Ci tak mocno, że stracisz wiarę w innych.
|
|
|
|