 |
|
Zostałam wyrwana ze swego ciała, stałam się czymś mniej niż duch, czymś mniej niż najmarniejsze widmo... ale jednak żyłam.
|
|
|
|
Nie musisz się wstydzić tego, co teraz czujesz. Przeciwnie... to, że odczuwasz taki ból, jest twoją największą siłą.
|
|
|
|
Obojętność i lekceważenie często wyrządzają więcej krzywd niż jawna niechęć...
|
|
|
|
Twój śmiech zawstydza cię, więc wolisz nie śmiać się niż chwilę śmiesznym być.
|
|
|
|
Śpisz, staram się oddychać szeptem.
|
|
|
|
Moje serce zmienia swój kształt,
już większe jest niż ja,
od nagłych wzruszeń pęka już,
pomóc nie mogę mu.
|
|
|
|
Jest we mnie morderca,
ukryty pod moim uśmiechem.
|
|
|
|
I tylko noce
tak nieprzytomnie dłużą się,
noce
wciąż nazbyt piękne są,
by przespać je,
noce
w otwarte oczy sypią sól.
|
|
|
|
I coraz dalszy jesteś mi,
i znów nie znam cię,
więc kim był ten człowiek, z którym dzieliłam swój sen?
Kochany, mów mi częściej o miłości, bo chcę wierzyć...
|
|
|
|
Wszystko ma swój sens i czas - dobre i złe,
Co ma być nie ominie nas...
|
|
|
|
Co takiego było w nim , że nic nie chciała więcej...
|
|
|
|
Kiedyś zrozumiesz, tak miało się stać...
|
|
|
|
Dodaj komentarz
