 |
|
Dlaczego cały czas jest źle?
|
|
 |
"Zwiastunem końca miłości jest obojętność. W takich momentach pojawia się nowa miłość - uczucie do kogoś innego. Bo gdy się kocha naprawdę, nie ma miejsca na miłość 'zapasową'. Nie można kochać tak samo dwóch osób. Tak jak nie można kochać 'trochę'."
|
|
 |
"Nic nie mam
Zdmuchnęła mnie ta jesień całkiem
(...)"
|
|
 |
"Postanów, że będziesz się trzymał końca tygodnia, zmuszaj się do uśmiechu, bo żyjesz i musisz się z tego cieszyć. To samo zrób w następnym tygodniu. Rób to jak należy z uśmiechem, albo wcale."
|
|
 |
"Młodość upływa nam na udawaniu, że nie jesteśmy zakochani, że nas nie rusza, że nas nie wzrusza, że nas bawi albo ewentualnie wkurwia (dwie akceptowalne emocje). Czas upływa na odwracaniu znaczeń. Trzeba było zrobić z tego tramwaj, udając, że to nie życie ma nas w dupie. Tylko, my je mamy...dokładnie tam."
|
|
 |
Odzywasz się, a pierwsze słowa to przeprosiny. Przyjmuję je - w gruncie rzeczy nie czułam żalu i przede wszystkim nigdy nie potrafiłam gniewać się na Ciebie. Być może w toku całej rozmowy wydam Ci się wredna, zapewne odpiszę nie po Twojej myśli, nie zrobię tego, czego oczekujesz, ale to jestem ja - ja z rozumem na czele i sercem wetkniętym w najciemniejszy kąt. A chcesz go posłuchać? Bo jest tam. Jest i przesyła Ci krótką prośbę, byś przyszedł, przytulił je i jeśli Ci zależy, zaczął walczyć o jego arytmię.
|
|
 |
''Ona jest bardzo przez niego pokaleczona.''
|
|
 |
Wiedziałaś, że ja się nigdy nie pogodzę z utratą Ciebie. Mam ochotę Cię zabić, chociaż kiedyś zabiłbym za Ciebie.
|
|
 |
|
“Próbuję uciec od siebie.”
|
|
 |
"Wiele razy chciałem Ci się wytłumaczyć, ale jakoś nie umiałem. Pisałem listy i darłem je. No, ale to oczywiste, że człowiek nie umie wytłumaczyć innym tego, czego sam dokładnie nie rozumie."
|
|
 |
Boję się. Trzęsą mi się ręce, błagam, by moje przypuszczenia okazały się błędne, by wszystko się poukładało, unormowało, byśmy bez żadnych zobowiązań mogli pójść naprzód osobno. Mam chore schizy tu i nie wyobrażasz sobie nawet jak spokojne jest teraz Twoje życie w obliczu mojego. Nawet jeśli wciąż kochasz i tęsknisz - bo to przeżywamy w ostateczności wspólnie. Dławię się tu opcjonalną wersją mojej przyszłości. Jest mi zimno, źle, a w ciszy pokoju rozlega się tylko szept, krótka prośba "proszę, nie", bo wiem, że jedna rzecz może zmienić całe moje życie.
|
|
|
|