|
-Który raz malujesz te paznokcie? -Bede je malować do skutku! -jakiego!? -aż sie uspokoje!!!
|
|
|
Nagle przestałam pisać listy (diary)
|
|
|
Bedzie noc, albo poźny dzień...stane wtedy pewna siebie po raz pierwszy (diary)
|
|
|
Zasypiam,
Już śpię,
Nie denerwuj się,
Śpię…
|
|
|
Ja siedze na moście
…Pan je ślimaki
|
|
|
Teraz siedzisz tutaj, na tej cholernej krawędzi Spoglądasz przez pryzmat wszystkich swoich myśli...
|
|
|
"przyjaźń i oswajanie, przyjaźń i oswajanie, przyjaźń i oswajanie..."
|
|
|
Pisać wiersze, potem je czytać i znów pisac... i czytać i pisac i czytać...a one umierają. I nagle staja sie ludzmi...
|
|
|
i tu zatacza sie wielkie koło biednego pieska
|
|
|
bo miłosc
to nie jest bycie ze soba
tylko kiedy pogoda na plusie a serce huczy
to takze wtedy kiedy zimno jak na Syberii w łagrach a serce rozgrzewa tylko piersiówka zawieszona na szyi
|
|
|
"Wolę ich nie słyszeć. Jesteś wspaniałą kobietą i nie psuj tego wulgaryzmami, kurwa !" (Olap)
|
|
|
-skąd wiesz?- od mamusi xD! -skąd mamusia wie?- od swojej mamusi...-dobra skończ bo całe drzewo genealogiczne przerobimy
|
|
|
|