głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika chujdupacycki

jeden głupi sms w trakcie pracy: 'Damian zniknął. nikt nie ma pojęcia gdzie może być'  sekunda zastanowienia  i moja szybka odpowiedź: 'na domkach  pewnie się tam zaszył'. po trzech godzinach odpowiedź kumpla: 'był tam. wiedziałaś najlepiej. i czy to nie jest miłość?'   a w głowie milion myśli  setki zapytań  i ten cichy szept: ' tak  miłość..'.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 3 grudnia 2012

jeden głupi sms w trakcie pracy: 'Damian zniknął. nikt nie ma pojęcia gdzie może być', sekunda zastanowienia, i moja szybka odpowiedź: 'na domkach, pewnie się tam zaszył'. po trzech godzinach odpowiedź kumpla: 'był tam. wiedziałaś najlepiej. i czy to nie jest miłość?' - a w głowie milion myśli, setki zapytań, i ten cichy szept: ' tak, miłość..'. || kissmyshoes

rozmawiałam z przyjacielem  gdy nagle przypomniał sobie jakiś wątek z minionego dnia  który miał mi opowiedzieć. popijając herbatę  wygodnie wbiłam się w fotel  i zamieniłam się w słuch. 'no bo słuchaj  dzisiaj podbiła do mnie ta małolata  co się za mną ugania'   zaczął  dość ciekawie. wybauszyłam oczy  śmiejąc się:' w końcu się odważyła?! łał'. ' no  i słuchaj tego. podbija do mnie  i wali tekstem: siema Mateusz  słyszałam  że dobrze się napierdalasz. umówiomy się?'   opowiadał  paląc skręta. nie mogłam powstrzymać śmiechu: 'na prawdę jest na tyle głupia? Ty  no i co Jej powiedziałeś?'   wypytywałam. ' jak to co? ja Jej na to: a wyjebać Ci? odbiła od razu'   powiedział spokojnie. słysząc to  oplułam się herbatą  której łyk właśnie brałam  po czym złapałam się za głowę  zastanawiając się jak mogę mieć tak głupiego przyjaciela  przy tym pękając ze śmiechu  i dziękując Bogu  że nigdy się w Nim nie zakocham   bo chyba żadna nie chciałaby zostać spławiona takim tekstem.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 3 grudnia 2012

rozmawiałam z przyjacielem, gdy nagle przypomniał sobie jakiś wątek z minionego dnia, który miał mi opowiedzieć. popijając herbatę, wygodnie wbiłam się w fotel, i zamieniłam się w słuch. 'no bo słuchaj, dzisiaj podbiła do mnie ta małolata, co się za mną ugania' - zaczął, dość ciekawie. wybauszyłam oczy, śmiejąc się:' w końcu się odważyła?! łał'. ' no, i słuchaj tego. podbija do mnie, i wali tekstem: siema Mateusz, słyszałam, że dobrze się napierdalasz. umówiomy się?' - opowiadał, paląc skręta. nie mogłam powstrzymać śmiechu: 'na prawdę jest na tyle głupia? Ty, no i co Jej powiedziałeś?' - wypytywałam. ' jak to co? ja Jej na to: a wyjebać Ci? odbiła od razu' - powiedział spokojnie. słysząc to, oplułam się herbatą, której łyk właśnie brałam, po czym złapałam się za głowę, zastanawiając się jak mogę mieć tak głupiego przyjaciela, przy tym pękając ze śmiechu, i dziękując Bogu, że nigdy się w Nim nie zakocham - bo chyba żadna nie chciałaby zostać spławiona takim tekstem. || kissmyshoes

Bo miewam zimne dłonie  lecz zawsze gorące usta

koosmaty dodano: 3 grudnia 2012

Bo miewam zimne dłonie, lecz zawsze gorące usta \

'przyjedź do domu na święta'  wyskoczyła nagle podczas rozmowy siostra. zamilkłam na chwilę  próbując wymyślić jakieś sensowne wytłumaczenie. 'nie dostanę wolnego'  powiedziałam  odwracając wzrok. 'pierdolisz  dostaniesz'   siostra wkurzyła się. 'ale Iweta..'   nie dokończyłam  bo przerwała mi. 'Ty się boisz. kurwa Ty  Żaklina  Ty się boisz?!'   nie mogła wyjść z podziwu. wzięłam głęboki oddech  po czym cicho powiedziałam: 'boję się. jak cholera się boję. i Jego  i siebie  i tego wszystkiego..'   bo to tak na prawdę chyba jedyny powód  dla którego nie chcę przyjechać na święta do Polski. bo co niby mam mu powiedzieć? bo niby jak spojrzeć mu w oczy? bo jaką podjąć decyzję?    kissmyshoes

koosmaty dodano: 28 listopada 2012

'przyjedź do domu na święta'- wyskoczyła nagle podczas rozmowy siostra. zamilkłam na chwilę, próbując wymyślić jakieś sensowne wytłumaczenie. 'nie dostanę wolnego'- powiedziałam, odwracając wzrok. 'pierdolisz, dostaniesz' - siostra wkurzyła się. 'ale Iweta..' - nie dokończyłam, bo przerwała mi. 'Ty się boisz. kurwa,Ty, Żaklina, Ty się boisz?!' - nie mogła wyjść z podziwu. wzięłam głęboki oddech, po czym cicho powiedziałam: 'boję się. jak cholera się boję. i Jego, i siebie, i tego wszystkiego..' - bo to tak na prawdę chyba jedyny powód, dla którego nie chcę przyjechać na święta do Polski. bo co niby mam mu powiedzieć? bo niby jak spojrzeć mu w oczy? bo jaką podjąć decyzję? || kissmyshoes

ahahhahaah  no racja  .  teksty koosmaty dodał komentarz: ahahhahaah, no racja ^.^ do wpisu 27 listopada 2012
osz Ty :  teksty koosmaty dodał komentarz: osz Ty :> do wpisu 27 listopada 2012
możesz możesz chyba się nie obrazi :   teksty koosmaty dodał komentarz: możesz,możesz chyba się nie obrazi : > do wpisu 27 listopada 2012
rozpierdalasz mi głowę. tak maskymalnie jak to tylko możliwe. budujesz we mnie wątpliwości  i wyrzuty sumienia. mieszasz   jak nigdy wcześniej..    kissmyshoes

koosmaty dodano: 27 listopada 2012

rozpierdalasz mi głowę. tak maskymalnie jak to tylko możliwe. budujesz we mnie wątpliwości, i wyrzuty sumienia. mieszasz - jak nigdy wcześniej.. || kissmyshoes

było jakoś kilka dni przed moim maturami. odebrałam ze szpitala przyjaciela  który ledwie wygrzebał się ze swojego stanu  po tym jak trafił na oiom  połamany  poobijany i nieprzytomny. wyszliśmy przed szpital  i na chwilę się zatrzymaliśmy. przyjaciel zaciągnął się powietrzem mówiąc że dopiero teraz zaczął doceniać życie.'czyli już koniec z biciem?' zapytałam  z nadzieją. 'definitywny' odpowiedział. ucieszyłam się  przytulając Go mocno. 'chociaż... jest jeden wyjątek'  powiedział  lekko się uśmiechając. 'jaki?'  zaciekawiłam się. ' Ty. za Tobą  i dla Ciebie wlezę ponownie do klatki choćby nie wiem co'   powiedział  całując mnie w policzek. uśmiechnęłam się sama do siebie  nic nie odpowiadając. od zawsze wiedziałam  że jest tym człowiekiem  któremu mogęnufać stuprocentowo  i który zawsze będzie przy mnie  bez względu na okoliczności.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 27 listopada 2012

było jakoś kilka dni przed moim maturami. odebrałam ze szpitala przyjaciela, który ledwie wygrzebał się ze swojego stanu, po tym jak trafił na oiom, połamany, poobijany i nieprzytomny. wyszliśmy przed szpital, i na chwilę się zatrzymaliśmy. przyjaciel zaciągnął się powietrzem mówiąc,że dopiero teraz zaczął doceniać życie.'czyli już koniec z biciem?'-zapytałam, z nadzieją. 'definitywny'-odpowiedział. ucieszyłam się, przytulając Go mocno. 'chociaż... jest jeden wyjątek'- powiedział, lekko się uśmiechając. 'jaki?'- zaciekawiłam się. ' Ty. za Tobą, i dla Ciebie wlezę ponownie do klatki,choćby nie wiem co' - powiedział, całując mnie w policzek. uśmiechnęłam się sama do siebie, nic nie odpowiadając. od zawsze wiedziałam, że jest tym człowiekiem, któremu mogęnufać stuprocentowo, i który zawsze będzie przy mnie, bez względu na okoliczności. || kissmyshoes

wiem że nie lubią tego  gdy ich oszukuję. gdy idziemy gdzieś razem  a ja nagle w połowie drogi zaczynam zwijać się z bólu. gdy po treningu ledwie oddycham  nie mogąc złapać powietrza. wiem  że boli ich gdy ledwie mówię:'wszystko ok'  bo nie mogę wydobyć z siebie słowa. wiem  że się na mnie zawodzą  gdy udaję  że wszystko dobrze   a przy tym sama zastanawiam się kiedy znowu zawlecze mnie to do szpitala.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 27 listopada 2012

wiem,że nie lubią tego, gdy ich oszukuję. gdy idziemy gdzieś razem, a ja nagle w połowie drogi zaczynam zwijać się z bólu. gdy po treningu ledwie oddycham, nie mogąc złapać powietrza. wiem, że boli ich gdy ledwie mówię:'wszystko ok', bo nie mogę wydobyć z siebie słowa. wiem, że się na mnie zawodzą, gdy udaję, że wszystko dobrze - a przy tym sama zastanawiam się kiedy znowu zawlecze mnie to do szpitala. || kissmyshoes

chyba brakuje mi powoli siły. chyba nie jestem na tyle odporna  by odrzucać każde połączenie  i kasować każdego sms'a. chyba wysiadam. chyba nie umiem już z tym wszystkim walczyć  i chyba Ty mi tego nie ułatwiasz..    kissmyshoes

koosmaty dodano: 27 listopada 2012

chyba brakuje mi powoli siły. chyba nie jestem na tyle odporna, by odrzucać każde połączenie, i kasować każdego sms'a. chyba wysiadam. chyba nie umiem już z tym wszystkim walczyć, i chyba Ty mi tego nie ułatwiasz.. || kissmyshoes

myślałam że mam do czynienia z kimś bardziej inteligentnym no ale jak widać pomyliłam się. Więc wyobraź sobie dziewczynko że to za wiele nie zmienia zważywszy na to iż ktoś wchodząc na twój profil może skopiować owy wpis i później dodając go na swoje konto podpisać twoim nickiem myśląc iż jest on właśnie twojego autorstwa  następna osoba zrobi to samo i tak oto rozejdzie się to po portalu. No ale okej  nie będę ci tego tłumaczyć jak dziecku z podstawówki i myślę że jak kiedyś dorośniesz to sama dojdziesz do właściwych wniosków.Póki co trzymaj sobie ten wpisik i niech ci się darzy   z fartem . teksty nacpanaaa dodał komentarz: myślałam że mam do czynienia z kimś bardziej inteligentnym no ale jak widać pomyliłam się. Więc wyobraź sobie dziewczynko że to za wiele nie zmienia zważywszy na to iż ktoś wchodząc na twój profil może skopiować owy wpis i później dodając go na swoje konto podpisać twoim nickiem myśląc iż jest on właśnie twojego autorstwa, następna osoba zrobi to samo i tak oto rozejdzie się to po portalu. No ale okej, nie będę ci tego tłumaczyć jak dziecku z podstawówki i myślę że jak kiedyś dorośniesz to sama dojdziesz do właściwych wniosków.Póki co trzymaj sobie ten wpisik i niech ci się darzy , z fartem . do wpisu 26 listopada 2012
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć