![Jak ja z tobą wytrzymuję? Wkurwiasz mnie. No ja cię też nie lubię. To po co ze mną jesteś? By cię wkurwiać tak do końca życia. Mam przejebane. Ja bardziej. No już chyba nie jestem aż taka zła. Jeszcze gorsza. Gdyby nie to że jesteś zajebiście seksowna to już nie wiem... Czyli jesteś ze mną tylko dla seksu? No... Gotować i tak nie umiesz. Foch!. Reklamujesz się. Dobry towar nie potrzebuje reklamy. Hahahaha. No. Brak argumentów? Nie wiem kurwa mam grzeszne myśli. Nic nowego. Możemy się pieprzyć ale i tak cię nie lubię. Ja ciebie też nie lubię bo cię kocham. Wiem. Też cię kocham. I to jest odpowiedź na to dlaczego z tobą wytrzymuję. ♥](http://files.moblo.pl/0/5/53/av65_55353_pezet_d.jpg) |
- Jak ja z tobą wytrzymuję? Wkurwiasz mnie. - No, ja cię też nie lubię. - To po co ze mną jesteś? - By cię wkurwiać tak do końca życia. - Mam przejebane. - Ja bardziej. - No już, chyba nie jestem aż taka zła. - Jeszcze gorsza. Gdyby nie to, że jesteś zajebiście seksowna, to już nie wiem... - Czyli jesteś ze mną tylko dla seksu? - No... Gotować i tak nie umiesz. - Foch!. - Reklamujesz się. - Dobry towar nie potrzebuje reklamy. - Hahahaha. No. - Brak argumentów? - Nie wiem, kurwa, mam grzeszne myśli. - Nic nowego. Możemy się pieprzyć, ale i tak cię nie lubię. - Ja ciebie też nie lubię, bo cię kocham. - Wiem. Też cię kocham. I to jest odpowiedź na to, dlaczego z tobą wytrzymuję. ♥
|
|
![nie chciałam ranić to po prostu samo jakoś tak wyszło wiesz trzymałeś mnie w ramionach a ja myślałam o nim chciałam żeby to były jego ramiona żeby to był on chciałam jego głosu dotyku obecności. Byłeś tam przy mnie gotowy się za mnie pokroić zrobić wszystko o cokolwiek poproszę a ja nie chciałam Ciebie chciałam jego. Nawet nie rozmawiającego ze mną nie patrzącego w moim kierunku ale obecnego w tym samym klubie. Chciałam wiedzieć że jest mimo że nie tak bardzo idealny jak Ty nie tak oddany i nie taki bardzo na TAK.Chciałam go całego z wredną miną sarkastycznym uśmieszkiem i kurwikami w oczach. Wybacz naprawdę nie chciałam ranić chciałam tylko jego po prostu . nacpanaaa](http://files.moblo.pl/0/3/60/av65_36096_tumblr_mjsxjuzzxr1r5rxceo1_500.png) |
nie chciałam ranić to po prostu samo jakoś tak wyszło , wiesz trzymałeś mnie w ramionach a ja myślałam o nim , chciałam żeby to były jego ramiona , żeby to był on , chciałam jego głosu , dotyku , obecności. Byłeś tam przy mnie , gotowy się za mnie pokroić , zrobić wszystko o cokolwiek poproszę a ja nie chciałam Ciebie , chciałam jego. Nawet nie rozmawiającego ze mną , nie patrzącego w moim kierunku , ale obecnego w tym samym klubie. Chciałam wiedzieć że jest mimo że nie tak bardzo idealny jak Ty, nie tak oddany i nie taki bardzo na TAK.Chciałam go całego z wredną miną,sarkastycznym uśmieszkiem i kurwikami w oczach. Wybacz , naprawdę nie chciałam ranić , chciałam tylko jego, po prostu ./ nacpanaaa
|
|
![malowałam paznokcie gdy nagle do pokoju wpadł zdenerwowany Michał. ' co mam Jej kupić? kurwa co ja mam Jej kupić na walentynki? kurwa' zaczął krzyczeć biegając od okna do okna. malowałam dalej myśląć iż mówi do siebie gdy nagle zostałam potrząśnięta i ogłuszona słowami: ' Żaklina kurwa słuchaj mnie!'. odłożyłam lakier stwierdzając że jednak było to do mnie. popatrzyłam na Niego pytając trochę dla śmiechu: 'pytasz co masz kupić Jessice? bo nie wiem czy nie zmieniałeś już panny?'. 'no Jessice idiotko nie zmieniłem panny' powiedział wkurzony. 'hmm.. wiesz zawsze mi się podobała. możesz zapakować mnie w pudełko a ja już się Nią zajmę' zaśmiałam się po czym dostałam w twarz poduszką a Michał wyszedł obrażony ze słowami: 'jesteś popierdolona Żaklina idź na przeszczep mózgu'. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/5/53/av65_55353_pezet_d.jpg) |
malowałam paznokcie, gdy nagle do pokoju wpadł zdenerwowany Michał. ' co mam Jej kupić? kurwa, co ja mam Jej kupić na walentynki? kurwa' - zaczął krzyczeć, biegając od okna do okna. malowałam dalej, myśląć iż mówi do siebie, gdy nagle zostałam potrząśnięta i ogłuszona słowami: ' Żaklina, kurwa, słuchaj mnie!'. odłożyłam lakier, stwierdzając,że jednak było to do mnie. popatrzyłam na Niego, pytając, trochę dla śmiechu: 'pytasz co masz kupić Jessice? bo nie wiem czy nie zmieniałeś już panny?'. 'no, Jessice,idiotko nie zmieniłem panny' - powiedział, wkurzony. 'hmm.. wiesz,zawsze mi się podobała. możesz zapakować mnie w pudełko, a ja już się Nią zajmę' - zaśmiałam się, po czym dostałam w twarz poduszką, a Michał wyszedł obrażony, ze słowami: 'jesteś popierdolona Żaklina, idź na przeszczep mózgu'. || kissmyshoes
|
|
![robiłam coś za barem nucąc pod nosem jakąś klubową nutę gdy nagle zobaczyłam przed sobą Damiana.'oo jaka miła niespodzianka' powiedziałam niepewnie patrząc na Jego minę.spojrzał na mnie zdenerwowany po czym powiedział:'nie cierpię tego że praktycznie cały czas się mijamy.i że nie ma Cię w domu wtedy kiedy ja jestem i Cię za to nie lubię cholernie Cię nie lubię bo mnie tym denerwujesz'.patrzyłam na Niego ze zdziwieniem nie wiedząc co powiedzieć. 'no ale..' nie skończyłam bo przerwał mi wyciągając zza pleców pudełko. ' jak już wspomniałem nie lubię Cię.. ale przyniosłem Ci muffinkę z Twojej ulubionej cukierni bo wiem że lubisz i że musisz się posilić bo pewnie nie masz czasu nic zjeść. ale to nie zmienia faktu że Cię nie lubię' powiedział wręczając mi pudełeczko z babeczką i całując w czoło. 'głuptas' dodałam otwierając pudełko z ulubioną muffinką i patrząc jak z uśmiechem na ustach i słowami: ' ale pamiętaj i tak Cię nie lubię' szedł ku drzwiom wyjściowym. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/5/53/av65_55353_pezet_d.jpg) |
robiłam coś za barem,nucąc pod nosem jakąś klubową nutę,gdy nagle zobaczyłam przed sobą Damiana.'oo,jaka miła niespodzianka'-powiedziałam niepewnie,patrząc na Jego minę.spojrzał na mnie zdenerwowany,po czym powiedział:'nie cierpię tego,że praktycznie cały czas się mijamy.i,że nie ma Cię w domu wtedy kiedy ja jestem,i Cię za to nie lubię, cholernie Cię nie lubię,bo mnie tym denerwujesz'.patrzyłam na Niego ze zdziwieniem, nie wiedząc co powiedzieć. 'no,ale..'- nie skończyłam, bo przerwał mi wyciągając zza pleców pudełko. ' jak już wspomniałem, nie lubię Cię.. ale przyniosłem Ci muffinkę z Twojej ulubionej cukierni, bo wiem, że lubisz i, że musisz się posilić, bo pewnie nie masz czasu nic zjeść. ale to nie zmienia faktu, że Cię nie lubię' - powiedział, wręczając mi pudełeczko z babeczką, i całując w czoło. 'głuptas'- dodałam,otwierając pudełko z ulubioną muffinką, i patrząc jak z uśmiechem na ustach i słowami: ' ale pamiętaj, i tak Cię nie lubię',szedł ku drzwiom wyjściowym.|| kissmyshoes
|
|
![Wiesz dopiero potem dużo dużo później patrząc na to wszystko z perspektywy czasu doszło do mnie że ze mną jest coś nie tak. Że cała ta moją wątła konstrukcją jest jakaś nieodpowiednia schrzaniona i jakkolwiek śmiesznie to zabrzmi po prostu niedorobiona. Że wszystkie te części z których się składam są jakieś felerne że mam w sobie masę neuronów zapchanych pamięcią o niewłaściwych zdarzeniach że są one wypełnione rozpamiętywaniem o nieodpowiednich osobach i kontrowersyjnych czynach . Że moje żyły te prawie niewidoczne żyły są zbyt cienkie i zbyt marne bym mogła męczyć je kolejnymi substancjami. Że mam jakieś zmiany wewnętrzne zaburzenia osobowości omamy schizofrenie paranoidalną nie wspominając już o niemożliwości odnalezienia się w czasie w miejscu a już zwłaszcza w życiu i w byciu byciu z kimś dającym bezpieczeństwo którego na siłę starałam się uniknąć wiedząc że tak naprawdę nigdy nie uda mi się go odnaleźć . Bo nie mogę być przecież bezpieczna będąc sobą nacpanaaa](http://files.moblo.pl/0/5/53/av65_55353_pezet_d.jpg) |
Wiesz, dopiero potem,dużo dużo później patrząc na to wszystko z perspektywy czasu doszło do mnie że ze mną jest coś nie tak. Że cała ta moją wątła konstrukcją jest jakaś nieodpowiednia,schrzaniona i jakkolwiek śmiesznie to zabrzmi po prostu niedorobiona. Że wszystkie te części z których się składam są jakieś felerne, że mam w sobie masę neuronów zapchanych pamięcią o niewłaściwych zdarzeniach ,że są one wypełnione rozpamiętywaniem o nieodpowiednich osobach i kontrowersyjnych czynach . Że moje żyły , te prawie niewidoczne żyły są zbyt cienkie i zbyt marne , bym mogła męczyć je kolejnymi substancjami. Że mam jakieś zmiany wewnętrzne , zaburzenia osobowości , omamy , schizofrenie paranoidalną nie wspominając już o niemożliwości odnalezienia się w czasie , w miejscu a już zwłaszcza w życiu i w byciu, byciu z kimś dającym bezpieczeństwo którego na siłę starałam się uniknąć wiedząc że tak naprawdę nigdy nie uda mi się go odnaleźć . Bo nie mogę być przecież bezpieczna będąc sobą / nacpanaaa
|
|
![Wiesz dopiero potem dużo dużo później patrząc na to wszystko z perspektywy czasu doszło do mnie że ze mną jest coś nie tak. Że cała ta moją wątła konstrukcją jest jakaś nieodpowiednia schrzaniona i jakkolwiek śmiesznie to zabrzmi po prostu niedorobiona. Że wszystkie te części z których się składam są jakieś felerne że mam w sobie masę neuronów zapchanych pamięcią o niewłaściwych zdarzeniach że są one wypełnione rozpamiętywaniem o nieodpowiednich osobach i kontrowersyjnych czynach . Że moje żyły te prawie niewidoczne żyły są zbyt cienkie i zbyt marne bym mogła męczyć je kolejnymi substancjami. Że mam jakieś zmiany wewnętrzne zaburzenia osobowości omamy schizofrenie paranoidalną nie wspominając już o niemożliwości odnalezienia się w czasie w miejscu a już zwłaszcza w życiu i w byciu byciu z kimś dającym bezpieczeństwo którego na siłę starałam się uniknąć wiedząc że tak naprawdę nigdy nie uda mi się go odnaleźć . Bo nie mogę być przecież bezpieczna będąc sobą nacpanaaa](http://files.moblo.pl/0/3/60/av65_36096_tumblr_mjsxjuzzxr1r5rxceo1_500.png) |
Wiesz, dopiero potem,dużo dużo później patrząc na to wszystko z perspektywy czasu doszło do mnie że ze mną jest coś nie tak. Że cała ta moją wątła konstrukcją jest jakaś nieodpowiednia,schrzaniona i jakkolwiek śmiesznie to zabrzmi po prostu niedorobiona. Że wszystkie te części z których się składam są jakieś felerne, że mam w sobie masę neuronów zapchanych pamięcią o niewłaściwych zdarzeniach ,że są one wypełnione rozpamiętywaniem o nieodpowiednich osobach i kontrowersyjnych czynach . Że moje żyły , te prawie niewidoczne żyły są zbyt cienkie i zbyt marne , bym mogła męczyć je kolejnymi substancjami. Że mam jakieś zmiany wewnętrzne , zaburzenia osobowości , omamy , schizofrenie paranoidalną nie wspominając już o niemożliwości odnalezienia się w czasie , w miejscu a już zwłaszcza w życiu i w byciu, byciu z kimś dającym bezpieczeństwo którego na siłę starałam się uniknąć wiedząc że tak naprawdę nigdy nie uda mi się go odnaleźć . Bo nie mogę być przecież bezpieczna będąc sobą / nacpanaaa
|
|
![Możesz spać na jego łóżku ale nigdy nie będziesz częścią tego łóżka. Możesz się z nim pieprzyć ale nigdy nie będziesz się z nim kochać.Możecie się lizać ale nigdy nie będziecie się całować. Możesz być w jego życiu ale nigdy nie będziesz jego życiem. Może być w tobie ale ty tak naprawdę nigdy nie będziesz w nim. Możecie być z sobą ale nigdy nie będziecie razem. Możesz być jego dziewczyną ale nigdy nie będziesz jego kobietą.On może mieć ciebie ale ty nie możesz mieć jego. Możesz być dobra ale nie możesz być mną. Wiesz to tak na przyszłość to tylko takie drobne niuanse o których powinnaś pamiętać nacpanaaa](http://files.moblo.pl/0/5/53/av65_55353_pezet_d.jpg) |
Możesz spać na jego łóżku ale nigdy nie będziesz częścią tego łóżka. Możesz się z nim pieprzyć ale nigdy nie będziesz się z nim kochać.Możecie się lizać ale nigdy nie będziecie się całować. Możesz być w jego życiu ale nigdy nie będziesz jego życiem. Może być w tobie ale ty tak naprawdę nigdy nie będziesz w nim. Możecie być z sobą ale nigdy nie będziecie razem. Możesz być jego dziewczyną ale nigdy nie będziesz jego kobietą.On może mieć ciebie ale ty nie możesz mieć jego. Możesz być dobra ale nie możesz być mną. Wiesz to tak na przyszłość , to tylko takie drobne niuanse o których powinnaś pamiętać / nacpanaaa
|
|
![Możesz spać na jego łóżku ale nigdy nie będziesz częścią tego łóżka. Możesz się z nim pieprzyć ale nigdy nie będziesz się z nim kochać.Możecie się lizać ale nigdy nie będziecie się całować. Możesz być w jego życiu ale nigdy nie będziesz jego życiem. Może być w tobie ale ty tak naprawdę nigdy nie będziesz w nim. Możecie być z sobą ale nigdy nie będziecie razem. Możesz być jego dziewczyną ale nigdy nie będziesz jego kobietą.On może mieć ciebie ale ty nie możesz mieć jego. Możesz być dobra ale nie możesz być mną. Wiesz to tak na przyszłość to tylko takie drobne niuanse o których powinnaś pamiętać nacpanaaa](http://files.moblo.pl/0/3/60/av65_36096_tumblr_mjsxjuzzxr1r5rxceo1_500.png) |
Możesz spać na jego łóżku ale nigdy nie będziesz częścią tego łóżka. Możesz się z nim pieprzyć ale nigdy nie będziesz się z nim kochać.Możecie się lizać ale nigdy nie będziecie się całować. Możesz być w jego życiu ale nigdy nie będziesz jego życiem. Może być w tobie ale ty tak naprawdę nigdy nie będziesz w nim. Możecie być z sobą ale nigdy nie będziecie razem. Możesz być jego dziewczyną ale nigdy nie będziesz jego kobietą.On może mieć ciebie ale ty nie możesz mieć jego. Możesz być dobra ale nie możesz być mną. Wiesz to tak na przyszłość , to tylko takie drobne niuanse o których powinnaś pamiętać / nacpanaaa
|
|
![no dobrze możesz o mnie mówić że jestem ćpunką pytanie tylko czy kiedykolwiek widziałeś jak brałam ? możesz oskarżać mnie o to że jestem również dziwką tylko udowodnij mi fakt iż widziałeś jak dawałam ok ? wtedy pogadamy. veriolla](http://files.moblo.pl/0/5/53/av65_55353_pezet_d.jpg) |
no dobrze - możesz o mnie mówić , że jestem ćpunką - pytanie tylko czy kiedykolwiek widziałeś jak brałam ? możesz oskarżać mnie o to , że jestem również dziwką - tylko udowodnij mi fakt iż widziałeś jak dawałam , ok ? wtedy pogadamy. / veriolla
|
|
![Byłam już aseksualna. Byłam wyzwolona. Pozostawała mi kokaina i śmierć dwa współbrzmiące nałogi. – Pamiętnik narkomanki](http://files.moblo.pl/0/5/53/av65_55353_pezet_d.jpg) |
Byłam już aseksualna. Byłam wyzwolona. Pozostawała mi kokaina i śmierć; dwa współbrzmiące nałogi. – Pamiętnik narkomanki
|
|
|
|