głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika chuj.ciwdupe

cała ulica błyszczała uśmiechem tego typa!      pezet

veriolla dodano: 4 stycznia 2012

cała ulica błyszczała uśmiechem tego typa! ;) / pezet

zostawił mnie tamtego lata z kubkiem lodów i rapem w głośnikach. wyszedł  uśmiechając się szyderczo. odszedł  w sumie do tej pory nie wrócił. nie katował mnie już swoją toksyczną obecnością  a choć zapewne to zniknięcie miało na celu bezpruderyjne zniszczenie mnie  rozpoczął najcudowniejszy okres mojego życia  odchodząc.

definicjamiloscii dodano: 4 stycznia 2012

zostawił mnie tamtego lata z kubkiem lodów i rapem w głośnikach. wyszedł, uśmiechając się szyderczo. odszedł; w sumie do tej pory nie wrócił. nie katował mnie już swoją toksyczną obecnością, a choć zapewne to zniknięcie miało na celu bezpruderyjne zniszczenie mnie, rozpoczął najcudowniejszy okres mojego życia, odchodząc.

irytowało Go to. wkurzał się  kiedy na  obiecaj  kręciłam głową stwierdzając  że żadnych obietnic ode mnie nie dostanie. chciał przyrzeczeń. zapewnień  że będę  w jakimś stopniu  nawet jeśli coś się nie uda. potrzebował tej stabilizacji  mówiącej  iż od tak mnie nie straci. chciał tego  czego ja nienawidziłam. zważywszy na moje serce  które wciąż chorując na dawną miłość  mogło się zapaść  czy rozum  coraz częściej odmawiający posłuszeństwa   nie potrafiłam obiecać  iż któregoś dnia nie zniknę bez słowa.

definicjamiloscii dodano: 4 stycznia 2012

irytowało Go to. wkurzał się, kiedy na "obiecaj" kręciłam głową stwierdzając, że żadnych obietnic ode mnie nie dostanie. chciał przyrzeczeń. zapewnień, że będę, w jakimś stopniu, nawet jeśli coś się nie uda. potrzebował tej stabilizacji, mówiącej, iż od tak mnie nie straci. chciał tego, czego ja nienawidziłam. zważywszy na moje serce, które wciąż chorując na dawną miłość, mogło się zapaść, czy rozum, coraz częściej odmawiający posłuszeństwa - nie potrafiłam obiecać, iż któregoś dnia nie zniknę bez słowa.

trombocyty  odpowiedzialne za krzepnięcie krwi  działały prawidłowo. po prostu On  pojawiając się  tak nagle  niespodziewanie zdrapywał każdy strupek i rozogniał każdą  powoli sklepiającą się ranę  która   jak nietrudno zgadnąć   była także Jego dziełem.

definicjamiloscii dodano: 4 stycznia 2012

trombocyty, odpowiedzialne za krzepnięcie krwi, działały prawidłowo. po prostu On, pojawiając się, tak nagle, niespodziewanie zdrapywał każdy strupek i rozogniał każdą, powoli sklepiającą się ranę, która - jak nietrudno zgadnąć - była także Jego dziełem.

wyłącznie tam potrafiłam normalnie oddychać  normalnie funkcjonować  zasypiać  koncentrować się. tylko tam   mieszkając na trochę w Jego cudnie bijącym sercu.

definicjamiloscii dodano: 3 stycznia 2012

wyłącznie tam potrafiłam normalnie oddychać, normalnie funkcjonować, zasypiać, koncentrować się. tylko tam - mieszkając na trochę w Jego cudnie bijącym sercu.

zadzwonił w południe  pierwszego stycznia. bez zbędnych wstępów  wypruwając ze swoich słów wszelką delikatność rzucił:   pytałaś o moje postanowienia noworoczne  nie? już wiem. odzyskam Cię. odzyskam i znowu pokaleczę Ci serce. skrzepło  prawda?

definicjamiloscii dodano: 3 stycznia 2012

zadzwonił w południe, pierwszego stycznia. bez zbędnych wstępów, wypruwając ze swoich słów wszelką delikatność rzucił: - pytałaś o moje postanowienia noworoczne, nie? już wiem. odzyskam Cię. odzyskam i znowu pokaleczę Ci serce. skrzepło, prawda?

cmentarz ? ponoć najstraszniej wygląda jesienią  gdy robi się szarawo i wieje silny wiatr. a dla mnie ? strasznie wygląda nawet w napiękniejszy letni dzień  gdy przychodzę nad Jego grób i spoglądając na zdjęcia uświadamiam sobie  że On nigdy już nie wróci.   veriolla

veriolla dodano: 3 stycznia 2012

cmentarz ? ponoć najstraszniej wygląda jesienią, gdy robi się szarawo i wieje silny wiatr. a dla mnie ? strasznie wygląda nawet w napiękniejszy letni dzień, gdy przychodzę nad Jego grób i spoglądając na zdjęcia uświadamiam sobie, że On nigdy już nie wróci. / veriolla

zamiast ogarniać materiał na jutrzejszy sprawdzian z geografii  siedzę popijając zieloną herbatę z opuncją i chwytam się byle czego tracąc tym samym kolejne godziny. zamiast płakać  kiedy jest źle  drę mordę  włączam muzykę na maksimum i rzucam się na łóżko łapiąc wzrokiem zawias na suficie. zamiast wcisnąć na jakąś ważniejszą okazję szpilki  wsuwam trampki i dużą bluzę. zamiast żalu o to  jak rozpierdolił moje życie  kocham.

definicjamiloscii dodano: 3 stycznia 2012

zamiast ogarniać materiał na jutrzejszy sprawdzian z geografii, siedzę popijając zieloną herbatę z opuncją i chwytam się byle czego tracąc tym samym kolejne godziny. zamiast płakać, kiedy jest źle, drę mordę, włączam muzykę na maksimum i rzucam się na łóżko łapiąc wzrokiem zawias na suficie. zamiast wcisnąć na jakąś ważniejszą okazję szpilki, wsuwam trampki i dużą bluzę. zamiast żalu o to, jak rozpierdolił moje życie, kocham.

nie sądzisz Mała  iż było to trochę dziwne  że to ja wiedziałam co Twój facet lubi najbardziej  jakie ma marzenia  i jak pachnie w danym momencie ? i nie sądzisz  że dziwne było też to  że masz się za taką dobrą dupę   a nie utrzymałaś Go przy sobie dłużej niż miesiąc.   veriolla

veriolla dodano: 3 stycznia 2012

nie sądzisz Mała, iż było to trochę dziwne, że to ja wiedziałam co Twój facet lubi najbardziej, jakie ma marzenia, i jak pachnie w danym momencie ? i nie sądzisz, że dziwne było też to, że masz się za taką dobrą dupę - a nie utrzymałaś Go przy sobie dłużej niż miesiąc. / veriolla

poświęcałeś czas mi  Jej pisząc  że masz dziś dużo zajęć. pisałeś do mnie długie smsy na dobranoc  Jej pisząc tylko 'śpij dobrze'. martwiłeś się by u mnie na twarzy codziennie gościł uśmiech  pozbawiając Jej z dnia na dzień powodów do niego. pachniałeś zawsze mną   nigdy Jej perfumami. trzymając moją dłoń pisałeś Jej 'jestem u kumpla'. byłeś skurwysynem  a ja to w Tobie kochałam.   veriolla

veriolla dodano: 3 stycznia 2012

poświęcałeś czas mi, Jej pisząc, że masz dziś dużo zajęć. pisałeś do mnie długie smsy na dobranoc, Jej pisząc tylko 'śpij dobrze'. martwiłeś się by u mnie na twarzy codziennie gościł uśmiech, pozbawiając Jej z dnia na dzień powodów do niego. pachniałeś zawsze mną - nigdy Jej perfumami. trzymając moją dłoń pisałeś Jej 'jestem u kumpla'. byłeś skurwysynem, a ja to w Tobie kochałam. / veriolla

byłeś blisko   nie chciałam Cię. odszedłeś   zabija mnie brak Twojej obecności.   veriolla

veriolla dodano: 3 stycznia 2012

byłeś blisko - nie chciałam Cię. odszedłeś - zabija mnie brak Twojej obecności. / veriolla

 Nie proś abym został  bo muszę odejść.   Małpa

definicjamiloscii dodano: 3 stycznia 2012

"Nie proś abym został, bo muszę odejść." [Małpa]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć