 |
Nie wiedziała jak do niego mówić, by znów nie przeinaczył sensu jej wypowiedzi doprowadzając do kłótni. Przestała więc mówić w ogóle. A wtedy odszedł zarzucając jej tchórzostwo.
|
|
 |
przyjdę na Twój mecz. uwielbiam zazdrość w oczach dziewczyn gdy po zdobyciu kosza przesyłasz mi buziaka.
|
|
 |
A ona patrzyla na niego nie na jak mężczyzne swojego życia tylko na przyjaciela..
|
|
 |
I po co pytasz czy Cię kocham ? Masz satysfakcje ? Ja jestem ciekawa tylko co odpowiadasz tym pustym dziewczyną, które piszą do Ciebie 'misiek' czy 'kochanie' . Też pytasz czy kochają ? Później dziwisz się o co mi chodzi .
|
|
 |
|
nie, ja go nie kochałam, moje serce też go nie wielbiło. tylko oczy coś dziwnie lubiły go za bardzo.
|
|
 |
Siedzę przed telewizorem w spranej koszulce i majtkach, potargana, z rozmazanym tuszem,
mimo nadwagi jem lody z bitą śmietaną, zastanawiając się głośno "co takiego ma ona, czego nie mam ja?",
wybucham naraz histerycznym płaczem: jego, ona ma jego!
|
|
 |
obiecałam sobie, że już nigdy więcej nie popatrzę w Twoje oczy. nigdy. bo teraz zamiast swojego odbicia i tych magicznych świeczek na mój widok, widzę ją. wszystkie czułe słówka, które mówisz jej każdego dnia, tak jak kiedyś mówiłeś mnie. widzę, to jak bardzo ją kochasz. dlatego, już nigdy nie będę w stanie w nie spojrzeć.
|
|
 |
Każdego wieczora ćwiczę do utraty sił. Każdego ranka marnuję czas na strojenie się, malowanie i perfekcyjne ułożenie włosów. Czemu ? Bo mam nadzieję, że kiedy pewnego dnia mnie zobaczysz, zdasz sobie sprawę, iż to ja jestem kobietą Twojego życia.
|
|
 |
Już się obudziłam z zimowego snu, zaczęłam patrzeć na słońce, poczułam wiatr, przypomniałam sobie, co znaczy żyć. I najważniejsze: zapomniałam o Tobie.
|
|
|
|