 |
|
Okazał się kolejnym dupkiem na mojej drodze, który myślał, że swoim nieskładnym tłumaczeniem wszystko naprawi. Okazał się tym sukinsynem, który wolał Ją ode mnie, bo nie miała takiego życia i takiej przeszłości jak ja. / love_krowe
|
|
 |
|
W sumie to się trochę boję, że za dużo sobie wyobrażę, a później się rozczaruję.
/?
|
|
 |
|
nawet kiedy jestem pijana to wiem kogo kocham. /?
|
|
 |
|
- Postaw się na moim miejscu.
- Sorry, nie umiałabym być taką szmatą jak ty.
|
|
 |
|
Stałam w kolejce po cycki, gdy rozdawali szczęście w miłości. / love_krowe
|
|
 |
|
Są ludzie, za których już nigdy nie poręczysz. / Pih - Hajsy ponad kurwy
|
|
 |
|
Czasami mimo tego, że naokoło Ciebie jest dużo ludzi to czujesz się strasznie samotny. Czasami mówisz, ale nikt Cię nie słucha. Czasami milczysz, ale nikt nie chcę zrozumieć Twojej ciszy. / love_krowe
|
|
 |
|
czasem lubię zapalić papierosa, niekiedy ciało ludzkie.
|
|
 |
|
kim jestem? kim jestem tak naprawdę w twoim życiu? wiem, żałośnie brzmi to pytanie, bo odpowiedzi są proste : znajomą, człowiekiem, urozmaiceniem dnia. Pytam więc bezsensownie : kim w twoim życiu jestem? i ile byś płacił kiedy bym znikła jak poranna rosa, jak śnieg latem? gdybym wyszła zostawiając na stole kartkę, że poszłam po sok i nigdy bym nie wróciła? czy byłbyś zły? zawalczyłbyś?
|
|
 |
|
czasem ktoś coś wspomina, a ja mam dziurę w mózgu. czasem wypalam niepotrzebne wspomnienia, czasem to pomaga...
|
|
 |
|
spójrz na moją mordę, na moje wyniszczone ciało jakbym taplała się w węglu, a potem spójrz mi w oczy. Widzisz te przemęczone gały i źrenice małe jak ziarenka maku? widzisz? tego stanu powinnaś unikać, przed tym stanem się chować i gdy pojawi się człowiek, który Cię uszczęśliwia w magiczny sposób odejdź, zostaw go ... bo inaczej on to zrobi.
|
|
 |
|
Chyba spełniło się moje marzenie ....poznałam kogoś przy
kim mogę być po porstu sobą , z kim mogę zarywać noce ,
łapać się za boki , gryść się , wygłupiać na tapczanie , szarpać,
spiewać ulubione kawałki jednocześnie
rozmawiać o pogodzie ,wykrzykując sobie jak bardzo się nienawidzimy
wracamy z podkulonymi ogonami stęsknieni za sobą .
|
|
|
|