 |
ona prosi - schowaj mnie w oku w dłoni w ramionach zawsze byliśmy razem nie możesz mnie teraz opuścić
|
|
 |
Posyłam ci bezdomne moje serce. Co chcesz z nim zrób. Na swoje zamień to bezdomne serce. Lub zatrać, zgub.
|
|
 |
Jednym słowem wszystko się pierdoli, a ja siedzę w gruzie pełnym jebanych wyrzutów sumienia, bólu i resztek tego co zostało z mojego serca.
|
|
 |
i to o wiele więcej niż mogę udźwignąć
|
|
 |
Klnę, bo boli. Płacze, bo nie daje już sobie rady.
|
|
 |
Tak bardzo chce odpłynąć, tak na zawsze.
|
|
 |
it felt so crystal in the air i still want to drown whenever you leave please teach me gently how to breathe
|
|
 |
Nie ma Cię z nami już od dwóch miesięcy. Cały ten czas jednak doświadczam Twojej siły. Cały ten czas głośno wymawiam Twoje imię. Cały ten czas moje serce i dusza są szeroko otwarte i czujne. Cały ten czas ciągle jesteś przy mnie. Twoje odejście nauczyło mnie życia. Odtąd dokładnie wiedziałam, że dalej trzeba pójść Twoimi śladami. Przejść tę samą drogę. Po trosze stać się Tobą. / Lutgard van Heuckelom ,,Dziękuję Ci, Miriam"
|
|
 |
Odwzajemniona miłość nadaje życiu sens. :))
|
|
 |
umieram tak kurwa mniej wiecej od 3 miesiecy powolutku ucieka ze mnie życie
dowidzeniahej
|
|
 |
To miało być takie proste, miałeś przybyć, odwrócić mój świat do góry nogami i zostać. To wszystko. Tak powinno być. Miałam budzić się każdego dnia patrząc na Twoją cudowną twarz, miałam pamiętać jak smakują Twoje usta, miałam nie zapominać. A teraz, nie potrafię powiedzieć jaką masz skórę w dotyku, nie pamiętam jak to jest trzymać Twoją rękę, nie pamiętam wielu ważnych chwil. Tyle lat całowałam Cię na "dzień dobry" i do widzenia" i wcale tego nie zauważałam, weszło mi to w krew.
|
|
 |
Zastanawiam się czy złamane serce można ot tak poskładać, wlewając w nie uczucia innej osoby.
Czy serce może przyjąć powtórnie ciepło jak klej? A może takie serce trzeba zaszyć z dodatkiem czyichś słów, przeszyć ciasno gestami z łatką spojrzeń.
A co jeśli ta druga po pierwszej osobie okaże podobny kujący ból w klatce piersiowej?
Wypruję sobie serce na nowo? I tak raz za razem. Z serca zostaną już tylko strzępy.
Wiórki i wyblakły od wewnętrznych łez barwnik.
|
|
|
|