 |
przejmij inicjatywę, zrób ten pierwszy krok. może się to okazać najlepszą decyzją w Twoim życiu.
|
|
 |
co by się nie działo całą energię kierować na nią /małpa
|
|
 |
|
Na pamięć znam każdą linię na Twojej twarzy. Wiem jak wykrojone są Twoje usta i w jakim tempie podnoszą się do uśmiechu. Wiem, w którym miejscu marszczy Ci się nos i którą część wargi najbardziej przygryzasz. Dokładnie zapamiętałem odcień maliny twoich warg i błękit morski otulający czarne źrenice. O każdej porze dnia i nocy z zamknietymi oczami opuszkiem palca odnajdę bliznę po ospie przy prawej brwi i malutka dziurę na czole po przybiciu piątki głową z meblem. Dodający uroku pieprzyk w okolicach nosa zawsze będzie moją słabością. I mógłbym dotykać tysiące policzkow, ale tylko Twoje są tak gładkie i miękkie. Twoja skóra zawsze pachnie latem i truskawkami. Włosy pofalowane jak morze, pachnące jasminem czuje wciąż przy swojej szyi.
|
|
 |
wierzyłam mu. wierzyłam w każde wypowiedziane przez niego słowo. wierzyłam we wszystkie obietnice, które tak często mi składał. wierzyłam, że mówiąc 'kocham' mówił poważnie. wierzyłam, że jego 'na zawsze' nie ogranicza się do jutra. ale zapomniałam, że jest przecież tylko człowiekiem, a ludzie niestety zawodzą.
|
|
 |
Tracimy wszystko naraz, to co kiedyś dawało nam szczęście po prostu znika. Każde z nas nie wie co ze sobą zrobić i coraz częściej po prostu zamyka drzwi, siada i płacze.
|
|
 |
I czasem, przychodzi taki moment w życiu człowieka, że trzeba pogodzić się z prawdą, zapomnieć, pójść na przód. I nieważne jak cholernie trudne by to było. Po prostu tak trzeba.
|
|
 |
rok minął i mi chyba trochę przykro, mimo, że kurwa nic w tamtym roku mi nie wyszło.
|
|
 |
I chyba nie potrafię powiedzieć, że nie chciałbym Ciebie mieć.
|
|
 |
Nie potrzebuje kogoś, kto będzie mi mówił jaka jestem 'wspaniała' , tylko kogoś kto pomoże mi wstać , gdy będę spadać.
|
|
 |
Tak na prawdę to cholernie boli mnie to, że nasza znajomość tak szybko straciła sens, że już nie gadamy ze sobą tak jak kiedyś godzinami o wszystkim i o niczym...
|
|
 |
Problem w tym, że ja nie mam o czym zapominać. Nie łączyło nas nic oprócz paru przypadkowych rozmów, uśmiechów i dróg. Po prostu każde jego słowo wywarło zbyt duże piętno na życiorysie. Byle korektor i ruch zegarka wprzód tego nie zmyje.
|
|
|
|