głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika choranaciebiekotku

Chyba to sprawił wrzesień  że prawie nic już nie czuję. Słucham  jak teraz upał zamiera  ciszą pulsuje. Pewno ci dobrze gdzieś o tej porze  pewnie przyjemnie.

maagdaaa6 dodano: 18 grudnia 2014

Chyba to sprawił wrzesień, że prawie nic już nie czuję. Słucham, jak teraz upał zamiera, ciszą pulsuje. Pewno ci dobrze gdzieś o tej porze, pewnie przyjemnie.

Najgorsza rzecz  jaką może zrobić kobieta  to być z kimś tylko dlatego  żeby nie być samą.

maagdaaa6 dodano: 18 grudnia 2014

Najgorsza rzecz, jaką może zrobić kobieta, to być z kimś tylko dlatego, żeby nie być samą.

Po co nam pięćdziesiąt lat szczęścia  skoro możemy mieć romans w tramwaju i wysiąść na innych przystankach? Największe miłości to te  których nigdy nie było.

maagdaaa6 dodano: 18 grudnia 2014

Po co nam pięćdziesiąt lat szczęścia, skoro możemy mieć romans w tramwaju i wysiąść na innych przystankach? Największe miłości to te, których nigdy nie było.

Jeśli masz być  to będziesz. Mimo wszystko wierzę w Ciebie  wierzę że kiedyś pobiegniesz. Poczekam tyle ile trzeba  dwa tygodnie  kilka lat  całe życie. Tylko się nie spóźnij.

maagdaaa6 dodano: 18 grudnia 2014

Jeśli masz być, to będziesz. Mimo wszystko wierzę w Ciebie, wierzę że kiedyś pobiegniesz. Poczekam tyle ile trzeba, dwa tygodnie, kilka lat, całe życie. Tylko się nie spóźnij.

Brakuje ci wspólnego pieczenia pierników zawsze o tej porze. Brakuje ci przesiadywania pod kocem przy kominku  wtulona w Jego ramiona. Brakuje ci grymasu Jego twarzy  kiedy obierał dla ciebie mandarynki. Brakuje ci śniegu  którym byłaś przez Niego nacierana. Brakuje ci gorącej herbaty z cytryną  przynoszonej przez Niego do pokoju. Brakuje ci życzeń od Niego  tych szczerych i przepełnionych uśmiechem słów. Brakuje ci Go  tak po prostu  podczas ubierania choinki  rozpakowywania prezentów  pasterki  pieczenia pierników  lepienia bałwana  życia.   yezoo

yezoo dodano: 18 grudnia 2014

Brakuje ci wspólnego pieczenia pierników zawsze o tej porze. Brakuje ci przesiadywania pod kocem przy kominku, wtulona w Jego ramiona. Brakuje ci grymasu Jego twarzy, kiedy obierał dla ciebie mandarynki. Brakuje ci śniegu, którym byłaś przez Niego nacierana. Brakuje ci gorącej herbaty z cytryną, przynoszonej przez Niego do pokoju. Brakuje ci życzeń od Niego, tych szczerych i przepełnionych uśmiechem słów. Brakuje ci Go, tak po prostu, podczas ubierania choinki, rozpakowywania prezentów, pasterki, pieczenia pierników, lepienia bałwana, życia. [ yezoo ]

On odszedł  ja zostałam. Nigdy się z tym nie pogodziłam. Nigdy już nie czułam się jakbym miała miejsce na ziemi. esperer

esperer dodano: 17 grudnia 2014

On odszedł, ja zostałam. Nigdy się z tym nie pogodziłam. Nigdy już nie czułam się jakbym miała miejsce na ziemi./esperer

Poznajmy się jeszcze raz  oparci o to co dziś już wiemy.

strawberryx3 dodano: 17 grudnia 2014

Poznajmy się jeszcze raz, oparci o to co dziś już wiemy.

Jeśli moja nieobecność nie zmienia niczego w Twoim życiu  to moja obecność w nim też nie ma żadnej wartości.

strawberryx3 dodano: 17 grudnia 2014

Jeśli moja nieobecność nie zmienia niczego w Twoim życiu, to moja obecność w nim też nie ma żadnej wartości.

Kiedy dziś upadnę przez nią  jutro znowu wstanę dla niej  to wiem na pewno!

strawberryx3 dodano: 17 grudnia 2014

Kiedy dziś upadnę przez nią, jutro znowu wstanę dla niej, to wiem na pewno!

Dziś dzień tęsknoty  cierpienia... nie mogę sobie poradzić  z niczym. Czekam tylko na chwilę spokoju w jakimś ustronnym miejscu  żebym mogła poleżeć wypłakać się..... Tak okropnie źle.

lokoko_zakochana_wakacyjnie dodano: 17 grudnia 2014

Dziś dzień tęsknoty, cierpienia... nie mogę sobie poradzić z niczym. Czekam tylko na chwilę spokoju w jakimś ustronnym miejscu, żebym mogła poleżeć wypłakać się..... Tak okropnie źle.

Wróciłam do domu smutna  zmęczona  zawinęłam się w kocyk  otworzyłam buteleczkę martini.. Potem w tym kocyku widziano mnie w trzech klubach nocnych.

wziuum dodano: 17 grudnia 2014

Wróciłam do domu smutna, zmęczona, zawinęłam się w kocyk, otworzyłam buteleczkę martini.. Potem w tym kocyku widziano mnie w trzech klubach nocnych.

Tak  zranił mnie. Wykręcił moje serce jak szmatę i odszedł. Ludzie zawsze odchodzą. Ale to nic  potem wracają  przepraszają  odgrywają scenki  że niby przykro  a potem pach  znowu mogłabyś wycierać organem z klatki piersiowej podłogę. esperer

esperer dodano: 16 grudnia 2014

Tak, zranił mnie. Wykręcił moje serce jak szmatę i odszedł. Ludzie zawsze odchodzą. Ale to nic, potem wracają, przepraszają, odgrywają scenki, że niby przykro, a potem pach, znowu mogłabyś wycierać organem z klatki piersiowej podłogę./esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć